Grupa

Utworzona: 21.01.2017
Grupa dla facetów, których szef podrywał w pracy, albo wy podrywaliście szefa no i oczywiście był z tego jakiś sex. Na biurku, pod biurkiem, pod prysznicem dla pracowników, w garażu a nawet w delegacji. Mi dane było prawie wszystko z tego co opisałem oprócz garażu.
Opisujcie wasze przygody.
Akceptowane płcie: Kobieta, Mężczyzna, Para, Trans
Akceptowane płcie posty: Kobieta, Mężczyzna, Para, Trans
Automatyczne dołączanie: TAK
Właściciele:
undefined
29.07.2017 17:04
Cześć, możesz mnie odwiedzić w Düsseldorfie w Niemczech przez 1 tydzień lub dłużej? Potrzebuję pasywnego chłopca na seks i długą przyjaźń. jestem czasmi w polsce tez. if you can message me in english
undefined
23.01.2017 11:34
Panowie opisujcie swoje przygody z szefem. Opis szefa , jak do tego doszło, jak długo trwało itd.
Ja z moim bylym szefem pierwszy raz miałem w delegacji w hotelu. Klasycznie po targach wracamy do hotelu i szef pyta co mam zamiar robic dalej. odpowiedziałem mu ze chce się trochę poruszać a potem sauna jacuzzi.
On na to ze tez chętnie się porusza i zebym po niego podszedł jak będę się wybieral na fitness.
na siłowni tradycyjnie rozgrzewka rowek bieżnia potem tradycyjny trening ale spokojnie bo po całym dniu na nogach a on to raczej biegający i rozciagajacy się ( był bardzo rozciagniety ) jak się tak rozciagal to spogladalem na niego i on to zauwazyl i tylko się usmiechal no to ja tez. kiedy skonczylem podszedlem do niego i powiedziałem ze mam na dziś dosyć i ide pod prysznic i do sauny on na to ze tez już konczy. pod prysznicem trochę go obcinałem, on zresztą mnie tez i już wtedy wiedziałem ze cos z tego będzie. Fajny wysoki wyrzezbiony uśmiechnięty brunet z trymowanym zarostem na klacie - no i ta broda.
Poszlismy do sauny ja tylko jeszcze z szafki zabrałem takie specjalne smarowidło do sauny- Sweet sweat - po którym się zajebiscie pocę. to smarowidło polecił mi koles robiący wage przed zawodami, smarowałem go tym i powiedział mi ze po zawodach jeszcze 2 dni zostaje czy będę tu- ja ze będę no i było było...
Wracając do szefa to już może w następnym wpisie teraz lece .