Przez wszystkie soboty sierpnia byłam pilnowana przez Kaśkę, Co czwartek miałam telefon przypominający o sobocie. Po dwóch tygodniach skończyła mi się laba bo wrócili z urlopu moi rodzice. Zapytałam Kaśkę czy mogę gdzieś w hotelu zostawić strój dziwki, bo nie mogę wychodzić z domu i żegnać się z rodzicami ubrana jak hotelowa kurwa. Hm pomyślała, nie bardzo. Ale dam ci adres wpadaj do mnie i u mnie się przygotujemy.
No dobrze. 14 sierpnia powiedziałam rodzicom że jadę do koleżanki wskoczyłam w dżinsy i bluzkę i podjechałam na Wolę do Kaśki. Tramwaj jechał prawie pod dom dziewczyny więc dość wcześnie, koło 9 wieczorem byłam już u koleżanki z pracy. Mieszkała w ładnym dwupokojowym mieszkaniu w bloku. Przyjęła mnie jeszcze w szlafroku i z ręcznikiem na głowie. OO jesteś już uśmiechnęła się. Wejdź, weszłam do mieszkania. Z zachwytem rozejrzałam się dookoła. Mieszkanie było jasne, przy ścianach stały lekkie drewniane meble wypasiony zestaw stereo z dużymi kolumnami oraz duży telewizor. Kaśka rzuciła wysuszę włosy a jak chcesz możesz się wykąpać. Dobry pomysł. Dzień był gorący i byłam lekko spocona po jeździe zdezelowanym tramwajem. Weszłam do łazienki. Była niewielka ale wanna zajmowała prawie całą jej powierzchnię. Był jeszcze pełna wody a na powierzchni widać było bąbelki jakiejś różowej pachnącej piany. Rozebrałam się i wskoczyłam do wanny. Woda była jeszcze gorąca. Namydliłam się cała, gdy do łazienki weszła Kasia, Zlustrowała mnie od stóp do głowy i zdziwiła się. Nie golisz sobie myszki? Zaczerwieniłam się nie a dlaczego? Teraz wszystkie golą, odpowiedziała. Poczekaj chwilę,
Obróciła się i wzięła do ręki pędzel do golenia mydło i maszynkę taką jeszcze na żyletki. Pomogę ci. Usiądź proszę na krawędzi wanny. Zwróciłam uwagę, że Kasi zmienił się głos. Był niższy lekko drżący. Lekko pochyliła się nade mną i kolistymi ruchami zaczęła nanosić mydło do golenia na moim wzgórku Wenery, Po chwili moje jasnorude włosy znikły w obfitej pianie. Rozchyl teraz uda szepnęła jakby szykowała się do czegoś bardzo intymnego. Rozchyliłam a ona delikatnie wprowadziła czubek namydlonego pędzla pomiędzy ,moimi wargami sromowymi. Poczułam delikatne mizianie na łechtaczce, na cipce, czułam że ruchami pędzla Kasia nie tyle chce mnie pozbawić włosków, ile służy jej to drażnienia mojej kobiecości. I była skuteczna ponieważ poczułam jak moje krocze nabrzmiewa, jak wstaje łechtaczka, jak wilgoć pędzla miesza się z wilgocią mojej cipki.
Zarówno Kasia jak i ja udawałyśmy ze nic się nie dzieje. Kasia przysiadła na wannie i starannie namydlała moje krocze i niby przypadkiem wsuwała namydlone włosy pędzla do cipki a ja siedziałam na drugiej krawędzi wanny naga, parująca od gorącej wody z szeroko rozrzuconymi nogami.
Widziałam dobrze tą scenę ponieważ na przeciwnej ścianie było duże lustro w którym widziałam nagie dziewczęce ciało otwarte dla dziewczyny.
Po kilku minutach naprężonej ciszy Kasia odłożyła pędzel i wzięła maszynkę. Teraz uważaj ostrzegła. Pochyliła się nad moim kroczem i wprawnymi ruchami pozbawiała mnie jasnego zarostu. Gdy doszła do sromu musiała poczuć i zobaczyć jak jestem podniecona. Zwolniła ruchy i bardzo delikatnie przesuwała zimnym ostrym metalem po moich częściach intymnych. To urządzenie przypomniało mi jak Krzysztof zimnym metalem lufy pistoletu rozchylał moje uda i jak potem czułam tą lufę w mojej cipce. Mięśnie cipki zadrżały mi mimowolnie a Kasia musiała to poczuć, ponieważ wypuściła z ręki maszynkę wzięła w dłoń wodę opłukała mnie wsadzając niespodziewanie palce do mojej cipki.
Jęknęłam wyprężając się a Kasia robiła mi szybką placówkę posuwając mocno dwoma palcami. Przed sobą w lustrze oglądałam jak kasztanowłosa dziewczyna wije się na ścianie przy wannie. Jej nagie opalone piersi falowały spazmatycznie a brzuch i biodra były przysłonięte czarnymi długimi włosami innej dziewczyny.
No dobrze. 14 sierpnia powiedziałam rodzicom że jadę do koleżanki wskoczyłam w dżinsy i bluzkę i podjechałam na Wolę do Kaśki. Tramwaj jechał prawie pod dom dziewczyny więc dość wcześnie, koło 9 wieczorem byłam już u koleżanki z pracy. Mieszkała w ładnym dwupokojowym mieszkaniu w bloku. Przyjęła mnie jeszcze w szlafroku i z ręcznikiem na głowie. OO jesteś już uśmiechnęła się. Wejdź, weszłam do mieszkania. Z zachwytem rozejrzałam się dookoła. Mieszkanie było jasne, przy ścianach stały lekkie drewniane meble wypasiony zestaw stereo z dużymi kolumnami oraz duży telewizor. Kaśka rzuciła wysuszę włosy a jak chcesz możesz się wykąpać. Dobry pomysł. Dzień był gorący i byłam lekko spocona po jeździe zdezelowanym tramwajem. Weszłam do łazienki. Była niewielka ale wanna zajmowała prawie całą jej powierzchnię. Był jeszcze pełna wody a na powierzchni widać było bąbelki jakiejś różowej pachnącej piany. Rozebrałam się i wskoczyłam do wanny. Woda była jeszcze gorąca. Namydliłam się cała, gdy do łazienki weszła Kasia, Zlustrowała mnie od stóp do głowy i zdziwiła się. Nie golisz sobie myszki? Zaczerwieniłam się nie a dlaczego? Teraz wszystkie golą, odpowiedziała. Poczekaj chwilę,
Obróciła się i wzięła do ręki pędzel do golenia mydło i maszynkę taką jeszcze na żyletki. Pomogę ci. Usiądź proszę na krawędzi wanny. Zwróciłam uwagę, że Kasi zmienił się głos. Był niższy lekko drżący. Lekko pochyliła się nade mną i kolistymi ruchami zaczęła nanosić mydło do golenia na moim wzgórku Wenery, Po chwili moje jasnorude włosy znikły w obfitej pianie. Rozchyl teraz uda szepnęła jakby szykowała się do czegoś bardzo intymnego. Rozchyliłam a ona delikatnie wprowadziła czubek namydlonego pędzla pomiędzy ,moimi wargami sromowymi. Poczułam delikatne mizianie na łechtaczce, na cipce, czułam że ruchami pędzla Kasia nie tyle chce mnie pozbawić włosków, ile służy jej to drażnienia mojej kobiecości. I była skuteczna ponieważ poczułam jak moje krocze nabrzmiewa, jak wstaje łechtaczka, jak wilgoć pędzla miesza się z wilgocią mojej cipki.
Zarówno Kasia jak i ja udawałyśmy ze nic się nie dzieje. Kasia przysiadła na wannie i starannie namydlała moje krocze i niby przypadkiem wsuwała namydlone włosy pędzla do cipki a ja siedziałam na drugiej krawędzi wanny naga, parująca od gorącej wody z szeroko rozrzuconymi nogami.
Widziałam dobrze tą scenę ponieważ na przeciwnej ścianie było duże lustro w którym widziałam nagie dziewczęce ciało otwarte dla dziewczyny.
Po kilku minutach naprężonej ciszy Kasia odłożyła pędzel i wzięła maszynkę. Teraz uważaj ostrzegła. Pochyliła się nad moim kroczem i wprawnymi ruchami pozbawiała mnie jasnego zarostu. Gdy doszła do sromu musiała poczuć i zobaczyć jak jestem podniecona. Zwolniła ruchy i bardzo delikatnie przesuwała zimnym ostrym metalem po moich częściach intymnych. To urządzenie przypomniało mi jak Krzysztof zimnym metalem lufy pistoletu rozchylał moje uda i jak potem czułam tą lufę w mojej cipce. Mięśnie cipki zadrżały mi mimowolnie a Kasia musiała to poczuć, ponieważ wypuściła z ręki maszynkę wzięła w dłoń wodę opłukała mnie wsadzając niespodziewanie palce do mojej cipki.
Jęknęłam wyprężając się a Kasia robiła mi szybką placówkę posuwając mocno dwoma palcami. Przed sobą w lustrze oglądałam jak kasztanowłosa dziewczyna wije się na ścianie przy wannie. Jej nagie opalone piersi falowały spazmatycznie a brzuch i biodra były przysłonięte czarnymi długimi włosami innej dziewczyny.
Po chwili Kasia oderwała się ode mnie. Chodź podała mi rękę wyszłam z wanny i mokra gorąca poszłam za Kasią do drugiego pokoju w którym stało tylko wielkie białe łóżko. Kasia objęła mnie przytuliła i zaczęła namiętnie całować moje usta Oddawałam pocałunki a po chwili sięgnęłam do paska od szlafroka rozwiązałam i zsunęłam z Kasi ramion. Była mojego wzrostu więc nasze piersi dotknęły się sutkami. Miała większe piersi i większe sutki więc poczułam bardzo wyraźnie jakie są nabrzmiałe i naprężone. Całowałyśmy się namiętnie dłonie nerwowo krążyły po naszych nagich plecach. Po chwili nie wiem nawet dlaczego przewróciłyśmy się na łózko. Tam Kasia oderwała się ode mnie i szybko odwróciła się kładąc się na mnie w pozycji6/9. Nie raz miałam sex w tej pozycji i nie raz czułam ciała chłopaków przygniatające moje ciało a ich usta i języki na mojej kobiecości ale pierwszy raz czułam jak miękkie i delikatne jest ciało dziewczyny, jak delikatny jest języczek rozchylający mój srom i zgłębiający we mnie oraz jak cudownie delikatna jest cipka dotykająca mojej twarzy rozchylająca się pod moim językiem.
Nie wiem ile czasu lizałyśmy się wzajemnie ale na zawsze zapamiętam to uczucie gdy pokrywa cię delikatne lekkie ciało, przy biodrach czujesz krągłość piersi a w sobie masz wypielęgnowane zwinne paluszki.
W tym samym czasie targnęły nami spazmy orgazmu. Podniecał mnie widok kurczącej się i rozchylającej cipki Kasi i podniecała mnie świadomość, że Kasia widzi tez moje spazmy. Przez okres orgazmu leżałyśmy mocno do siebie przywarte z języczkami w naszych cipkach pozwalając nacieszyć się naszymi doznaniami.
Po chwili Kasia odetchnęła głęboko i szepnęła teraz wiem dlaczego masz takie powodzenie. Ale powtórzymy to jeszcze O tak odszepnęłam na pewno. Kasia podniosła się i nastrój się zmienił, Za oknem było już ciemno. O kurwa krzyknęła Kasia jak późno. Szybko się ubrałyśmy. Po co staniczki, po co majteczki. Wciągnęłyśmy pończochy, miniówy, obcisłe bluzeczki w brokaciki i już tylko ostry wieczorowy makijaż. Po chwili zamiast dwóch radosnych dziewuch cieszących się swoimi ciałami stały przed lustrem dwie rasowe dziwki gotowe przyjmować kutasy. Przed domem już czekał taksówkarz. Dzisiaj pojedziemy do Viktorii zadysponowała Kasia. Po kilkunastu minutach przy placu zwycięstwa (obecny pl. Piłsudskiego zatrzymał się samochód z którego wysiadły dwie zimne szprychy.
Znanymi mi korytarzami zeszłyśmy na dancing. Kasia była i tutaj znana ponieważ wszyscy z obsługi jej się kłaniali a do lokalu wpuszczono nas bez żadnej opłaty. W klubie byłyśmy przed 12 w nocy. Jak i w Forum tak i tutaj Kasia przedstawiała mnie koleżankom i obsłudze mówiąc to jest Mary, pracuje ze mną. Jeden tylko kelner, ten któremu już obciągałam skrzywił się lekko i powiedział my się już chyba znamy.
Nie wiem ile czasu lizałyśmy się wzajemnie ale na zawsze zapamiętam to uczucie gdy pokrywa cię delikatne lekkie ciało, przy biodrach czujesz krągłość piersi a w sobie masz wypielęgnowane zwinne paluszki.
W tym samym czasie targnęły nami spazmy orgazmu. Podniecał mnie widok kurczącej się i rozchylającej cipki Kasi i podniecała mnie świadomość, że Kasia widzi tez moje spazmy. Przez okres orgazmu leżałyśmy mocno do siebie przywarte z języczkami w naszych cipkach pozwalając nacieszyć się naszymi doznaniami.
Po chwili Kasia odetchnęła głęboko i szepnęła teraz wiem dlaczego masz takie powodzenie. Ale powtórzymy to jeszcze O tak odszepnęłam na pewno. Kasia podniosła się i nastrój się zmienił, Za oknem było już ciemno. O kurwa krzyknęła Kasia jak późno. Szybko się ubrałyśmy. Po co staniczki, po co majteczki. Wciągnęłyśmy pończochy, miniówy, obcisłe bluzeczki w brokaciki i już tylko ostry wieczorowy makijaż. Po chwili zamiast dwóch radosnych dziewuch cieszących się swoimi ciałami stały przed lustrem dwie rasowe dziwki gotowe przyjmować kutasy. Przed domem już czekał taksówkarz. Dzisiaj pojedziemy do Viktorii zadysponowała Kasia. Po kilkunastu minutach przy placu zwycięstwa (obecny pl. Piłsudskiego zatrzymał się samochód z którego wysiadły dwie zimne szprychy.
Znanymi mi korytarzami zeszłyśmy na dancing. Kasia była i tutaj znana ponieważ wszyscy z obsługi jej się kłaniali a do lokalu wpuszczono nas bez żadnej opłaty. W klubie byłyśmy przed 12 w nocy. Jak i w Forum tak i tutaj Kasia przedstawiała mnie koleżankom i obsłudze mówiąc to jest Mary, pracuje ze mną. Jeden tylko kelner, ten któremu już obciągałam skrzywił się lekko i powiedział my się już chyba znamy.
Także i tutaj obsługa pośredniczyła w stręczeniu nas klientom a kasę odbierała pani Jadzia czyli ta miła starsza pani bileterka. W Viktorii było widać, że jest lokal z dancingiem i pokazem streaptease. Było nas więcej niż w Forum a i tak co chwilę któryś z kelnerów podbiegał, „Anita”, „Armada”, „Sylwii”, Doczekałam się także i „Mary”. Pachnąca jeszcze Kasią i czująca jej subtelne ciało na sobie nie zwracałam szczególnej uwagi na klientów. Było ich tego wieczoru wielu. Dość obojętnie odrywałam się od baru i szłam do jakiegoś pokoiku aby wypiąć się z poddarta do góry spódniczką przed jakimś kutasem, aby przykucnąć przed facetem i poczuć spermę zalewająca mi gardło. Nie robiły na mnie wrażenia różnorakie męskie dłonie miętoszące moje piersi pod bluzeczką. Zadziwiłam się gdy rano pani Jadzia wypłaciła mi moje 65% - 910 dolarów. Oznacza to, że zarobiłam 1400, co przekładało się na czterech klientów z samym obciąganiem i dwunastu, którzy mnie posiedli. Kasia zarobiła w tym samym czasie tylko 1000 baksów.
Zbliżała się 6 rano. Zastanawiałam się czy Kasia załatwiła już taksówkę ale gdy ją o to zapytałam szepnęła: Tu jest taki zwyczaj ze na koniec zabawy obsługa może sobie wybrać jeszcze dziewczyny do zerznięcia - musimy poczekać. Usiadłyśmy przy barze, Było nas 15 dziewczyn. Po chwili do baru weszli już normalnie ubrani panowie z obsługi Było ich może 10. Tak jakby się już wcześniej umówili każdy z nich podszedł do z góry upatrzonej dziewczyny. Mnie jako nową wybrał sobie szef Sali. Starszy może już 50 letni facet. Tutaj nikt się nie krępował, Nikt nie prowadził dziewczyny w osobne miejsce. Na salce dancingu przy wszystkich jedna z nas uklękła aby zrobić facetowi loda, inna wypięła się przy barze i barman posiadł ją od tyłu. Mój facet usiadł na krześle, rozpiął rozporek, wyjął dość pokaźnego sterczącego członka i nie przejmując się że patrzy na niego kilkanaście osób zażądał siadaj na nim. Krótka spódniczka pozwoliła mi bez problemu stanąć nad nim okrakiem i wolno opaść na niego przyjmując w swoją cipke jeszcze i tego napalonego kutasa. Przy wszystkich podnosiłam się i opadałam na niego czując jak jego kutas rośnie w moim ciele jak wilgotne i ciepłe ścianki mojej pochwy obejmują go i masują dzięki moim powolnym ruchom. Szef na oczach wszystkich podwinął mój sweterek obnażył piersi i zaczął je ściskać i przygryzać. Przyśpieszyłam podskakiwanie na jego członku ale i tak dopiero po 10 minutach poczułam jego wytrysk spermy. Zalał mnie dość obficie, sapnął wstałam a on krzyknął kurwa zaplamiłem spodnie. Rzeczywiście sperma zarówno jego jak i pewnie innych facetów w tej pozycji spłynęła w dół mocząc jego spodnie i krzesło. Pani Jadzia podbiegła - szefie pomogę. Gdy pani Jadzia zajmowała się garderobą szefa kelnerów rozejrzałam się po sali. Wszyscy już skończyli. Dziewczyny poprawiały spódniczki, faceci spodnie, Kasia czekała już przy drzwiach. Pomachała do mnie Taksówka czeka chodź. Do Kasi dojechałyśmy o 8 rano. Weszłyśmy do jej mieszkania i od razu padłyśmy na łózko.
Wracając w południe do domu zastanawiałam się co dalej robić. Przez dwa miesiące zerznęło mnie więcej facetów niż przez cało dotychczasowe życie. Postanowiłam porozmawiać z Twardym.
Następnego dnia umówiłam się z Kasią w Łazienkach. Zdziwiło mnie jak normalnie wygląda gdy spotykamy się prywatnie. Była w adidasach, dżinsach i koszulce. Widok jej piersi opiętych koszulka podniecił mnie niesamowicie. Ale postanowiłam się trzymać.
Zbliżała się 6 rano. Zastanawiałam się czy Kasia załatwiła już taksówkę ale gdy ją o to zapytałam szepnęła: Tu jest taki zwyczaj ze na koniec zabawy obsługa może sobie wybrać jeszcze dziewczyny do zerznięcia - musimy poczekać. Usiadłyśmy przy barze, Było nas 15 dziewczyn. Po chwili do baru weszli już normalnie ubrani panowie z obsługi Było ich może 10. Tak jakby się już wcześniej umówili każdy z nich podszedł do z góry upatrzonej dziewczyny. Mnie jako nową wybrał sobie szef Sali. Starszy może już 50 letni facet. Tutaj nikt się nie krępował, Nikt nie prowadził dziewczyny w osobne miejsce. Na salce dancingu przy wszystkich jedna z nas uklękła aby zrobić facetowi loda, inna wypięła się przy barze i barman posiadł ją od tyłu. Mój facet usiadł na krześle, rozpiął rozporek, wyjął dość pokaźnego sterczącego członka i nie przejmując się że patrzy na niego kilkanaście osób zażądał siadaj na nim. Krótka spódniczka pozwoliła mi bez problemu stanąć nad nim okrakiem i wolno opaść na niego przyjmując w swoją cipke jeszcze i tego napalonego kutasa. Przy wszystkich podnosiłam się i opadałam na niego czując jak jego kutas rośnie w moim ciele jak wilgotne i ciepłe ścianki mojej pochwy obejmują go i masują dzięki moim powolnym ruchom. Szef na oczach wszystkich podwinął mój sweterek obnażył piersi i zaczął je ściskać i przygryzać. Przyśpieszyłam podskakiwanie na jego członku ale i tak dopiero po 10 minutach poczułam jego wytrysk spermy. Zalał mnie dość obficie, sapnął wstałam a on krzyknął kurwa zaplamiłem spodnie. Rzeczywiście sperma zarówno jego jak i pewnie innych facetów w tej pozycji spłynęła w dół mocząc jego spodnie i krzesło. Pani Jadzia podbiegła - szefie pomogę. Gdy pani Jadzia zajmowała się garderobą szefa kelnerów rozejrzałam się po sali. Wszyscy już skończyli. Dziewczyny poprawiały spódniczki, faceci spodnie, Kasia czekała już przy drzwiach. Pomachała do mnie Taksówka czeka chodź. Do Kasi dojechałyśmy o 8 rano. Weszłyśmy do jej mieszkania i od razu padłyśmy na łózko.
Wracając w południe do domu zastanawiałam się co dalej robić. Przez dwa miesiące zerznęło mnie więcej facetów niż przez cało dotychczasowe życie. Postanowiłam porozmawiać z Twardym.
Następnego dnia umówiłam się z Kasią w Łazienkach. Zdziwiło mnie jak normalnie wygląda gdy spotykamy się prywatnie. Była w adidasach, dżinsach i koszulce. Widok jej piersi opiętych koszulka podniecił mnie niesamowicie. Ale postanowiłam się trzymać.
Pocałowałyśmy się przelotnie a potem siadłyśmy na ławce. Słuchaj zaczęłam co mam robić. Ja mam inne priorytety i taka praca jaka teraz mamy nie daje mi żadnej szansy doradź mi jak się z tego wykręcić. Hum pomyślała Kasia. Umówię cię z Twardym pogadaj szczerze. Może cos ci odpuści. Ale na razie spotykajmy się w Forum
Kolejne weekendy sierpnia przebiegały podobnie. Przyjeżdżałam do Kasi, kochałyśmy się potem jechałyśmy do Forum. Tam miewałyśmy 8-10 klientów nie tak nagrzanych jak w Viktorii. Niespodziewanie w początku września Kasia zadzwoniła Twardy czeka na ciebie zejdź na dół
Spięta zbiegłam na ulice i zobaczyłam znajomego mercedesa. W środku siedział ten sam kierowca. Pamiętałam ze ma grubego kutasa i lubi pakować dziewczynie od tyłu. Uśmiechnął się do mnie ja cmoknęłam go w policzek i pojechaliśmy do szefa.
Poznałam drogę dojazdową, mimo, że uprzednio jechaliśmy nią ciemną nocą. Tym razem nie zmylił mnie zaniedbany ogródek i odpadający tynk na ścianach. Gdy weszłam jeden z ochraniarzy skierował mnie w nieznane dotąd drzwi – Mary tam Szef czeka.
Weszłam do gabinetu, Ze zdziwieniem rozejrzałam się widząc wnętrze, pasujące do wnętrz intelektualistów z ubiegłego systemu a nie do socjalistycznego alfonsa. Duży pokój był umeblowany w stylu Ludwika Filipa. Ciężkie orzechowe biurko pokryte zieloną skórą, fotele z takim obiciem, stół i kanapa pasowałyby do gabinetu cenionego adwokata, profesora, pisarza. Na ścianach wisiały obrazy. Chyba zobaczyłam Kossaka, Podkowińskiego, Wyczółkowskiego. Podobnie stojące przy ścianach szafy z książkami mieściły jak zauważyłam Heidegera, Kanta, wydane w języku niemieckim. Oszołomiona spojrzałam na szefa, Uśmiechnął się. Dziwisz się tym co mnie interesuje? Dupy są podobne do siebie ale dzieła malarskie zachowują odrębność. Podobnie jak i myśl ludzka. Rozmawiałem z Kaśką. Kontynuował. Powiedziała mi, że się marnujesz w zawodzie. Ja nie jestem szowinistą. Pozwalam pracować ludziom tam gdzie są najefektywniejsi. W czasie tego miesiąca zarobiłaś dla mnie jakieś tam pieniądze, ale Kaśka mówi, że tak długo nie pociągniesz. Pamiętam, że dobrze się rżniesz. Jesteś atrakcyjna i nie wyglądasz na kurwę, To twój wielki plus.
To co mogę ci zaproponować to dyżury w hotelu raz na miesiąc a poza tym będziesz moją luksusową dziwką wzmacniającą moja pozycję biznesową. Twardy musiał zobaczyć moje zdziwienie gdyż uśmiechnął się, Tak tak biznesową, Niezależnie od kurew mam kilka komisów, sprowadzam towar, sprzedaję. Mam dostawców ze Stambułu, z ZSRR, z Libii czy też z Maroka.
Wszyscy oni znają moje kurwy i lubią z nich korzystać gdy są w Polsce, ale to jest sztampa. Będziesz przedstawiana jako moja asystentka, będziesz się nimi zajmować w firmie a potem dasz im się uwodzić. Oczywiście mają cię wydupczyć i być zadowoleni. Ale nie na zasadzie numerku z kurwą w hotelu a jako zerżnięcie niedostępnej Polki. Rozumiesz ten deal?
Oczywiście że rozumiałam. Studiowałam na SPPiS i wiedziałam jakie są ekonomiczne i prawne aspekty prywatnej działalności w Polsce. Wcześniej już na praktykach pracowałam jako asystentka w centrali handlu zagranicznego więc miałam nadzieję że poradzę sobie z tą pracą. Jasne Szefie dziękuję, a czy musze mieć te dyżury w hotelach? Słuchaj odpowiedział. Ja mogę nawet ci wszystko odpuścić. Ale to jest firma. Będę faworyzował jedną inne będą się buntować. Więc nie dyskutuj a potem zobaczymy.
Dobrze Szefie odpowiedziałam. Wiesiek zawiezie ciebie do firmy, tam załatwisz etat i tak dalej. Ale nie zakładaj tam solidarności haha.
Kolejne weekendy sierpnia przebiegały podobnie. Przyjeżdżałam do Kasi, kochałyśmy się potem jechałyśmy do Forum. Tam miewałyśmy 8-10 klientów nie tak nagrzanych jak w Viktorii. Niespodziewanie w początku września Kasia zadzwoniła Twardy czeka na ciebie zejdź na dół
Spięta zbiegłam na ulice i zobaczyłam znajomego mercedesa. W środku siedział ten sam kierowca. Pamiętałam ze ma grubego kutasa i lubi pakować dziewczynie od tyłu. Uśmiechnął się do mnie ja cmoknęłam go w policzek i pojechaliśmy do szefa.
Poznałam drogę dojazdową, mimo, że uprzednio jechaliśmy nią ciemną nocą. Tym razem nie zmylił mnie zaniedbany ogródek i odpadający tynk na ścianach. Gdy weszłam jeden z ochraniarzy skierował mnie w nieznane dotąd drzwi – Mary tam Szef czeka.
Weszłam do gabinetu, Ze zdziwieniem rozejrzałam się widząc wnętrze, pasujące do wnętrz intelektualistów z ubiegłego systemu a nie do socjalistycznego alfonsa. Duży pokój był umeblowany w stylu Ludwika Filipa. Ciężkie orzechowe biurko pokryte zieloną skórą, fotele z takim obiciem, stół i kanapa pasowałyby do gabinetu cenionego adwokata, profesora, pisarza. Na ścianach wisiały obrazy. Chyba zobaczyłam Kossaka, Podkowińskiego, Wyczółkowskiego. Podobnie stojące przy ścianach szafy z książkami mieściły jak zauważyłam Heidegera, Kanta, wydane w języku niemieckim. Oszołomiona spojrzałam na szefa, Uśmiechnął się. Dziwisz się tym co mnie interesuje? Dupy są podobne do siebie ale dzieła malarskie zachowują odrębność. Podobnie jak i myśl ludzka. Rozmawiałem z Kaśką. Kontynuował. Powiedziała mi, że się marnujesz w zawodzie. Ja nie jestem szowinistą. Pozwalam pracować ludziom tam gdzie są najefektywniejsi. W czasie tego miesiąca zarobiłaś dla mnie jakieś tam pieniądze, ale Kaśka mówi, że tak długo nie pociągniesz. Pamiętam, że dobrze się rżniesz. Jesteś atrakcyjna i nie wyglądasz na kurwę, To twój wielki plus.
To co mogę ci zaproponować to dyżury w hotelu raz na miesiąc a poza tym będziesz moją luksusową dziwką wzmacniającą moja pozycję biznesową. Twardy musiał zobaczyć moje zdziwienie gdyż uśmiechnął się, Tak tak biznesową, Niezależnie od kurew mam kilka komisów, sprowadzam towar, sprzedaję. Mam dostawców ze Stambułu, z ZSRR, z Libii czy też z Maroka.
Wszyscy oni znają moje kurwy i lubią z nich korzystać gdy są w Polsce, ale to jest sztampa. Będziesz przedstawiana jako moja asystentka, będziesz się nimi zajmować w firmie a potem dasz im się uwodzić. Oczywiście mają cię wydupczyć i być zadowoleni. Ale nie na zasadzie numerku z kurwą w hotelu a jako zerżnięcie niedostępnej Polki. Rozumiesz ten deal?
Oczywiście że rozumiałam. Studiowałam na SPPiS i wiedziałam jakie są ekonomiczne i prawne aspekty prywatnej działalności w Polsce. Wcześniej już na praktykach pracowałam jako asystentka w centrali handlu zagranicznego więc miałam nadzieję że poradzę sobie z tą pracą. Jasne Szefie dziękuję, a czy musze mieć te dyżury w hotelach? Słuchaj odpowiedział. Ja mogę nawet ci wszystko odpuścić. Ale to jest firma. Będę faworyzował jedną inne będą się buntować. Więc nie dyskutuj a potem zobaczymy.
Dobrze Szefie odpowiedziałam. Wiesiek zawiezie ciebie do firmy, tam załatwisz etat i tak dalej. Ale nie zakładaj tam solidarności haha.
To wszystko zapytałam niepewnie. Czekałam kiedy ponownie chwyci moją pierś lub krocze i kiedy swoim wielkim kutasem rozedrze moje biodra. Nie mogę ukryć, że myśl iż ten członek wypręży się do mojej cipki i będę służyła swoim ciałem szefowi wszystkich kurew w Warszawie była bardzo podniecająca.
Twardy jednak był zajęty czymś innym. Tak to wszystko. Zmiataj do Wieśka.
Wyszłam do hallu a tam mój łysy kark czekał na mnie, Kadrowa dzwoniła, że musi iść do lekarza ze swoją córką. Musisz poczekać godzinę. Powiedział nie czekając na to co powiem. Chodź do dyżurki, zabawimy się koledzy czekają. Cóż tu począć, Boss był zajęty, ja musiałam czekać, faceci byli napaleni. Poszłam za Wieśkiem do ich pokoju. Pokój był niewielki, stała w nim kanapa, dwa krzesła i stół. W środku czekało jeszcze dwóch facetów podobnych do Wieśka. Każdy z nich ważył co najmniej 120 kg. Byli wysocy, łysi, ramiona mieli grubsze od moich ud. Żadnego z nich nie było tamtej pamiętnej dla mnie sobotniej nocy w której dosłownie zostałam dziwką Twardego.
Cześć Mary przywitali mnie chórkiem, Wiesiek cuda opowiadał o twojej dupie. Też musimy cię zerznąć. Nie byłam specjalnie przygotowana na zbiorowy sex ale był upalny początek jesieni i cały czas biegałam po mieście w lekkiej miniówie i lekkiej koszulce bez staniczka. Faceci musieli więc zobaczyć, jak w czasie gdy to mówili stwardniały mi sutki ponieważ wyraźnie moje niewielkie guziczki podniosły mu bluzeczkę ściągając ich spojrzenia. Jeden z nich na ten widok od razu podniósł rękę i chwycił mnie za pierś. Aj boli jęknęłam hahah zarechotali, przyzwyczaj się bo z kutasami w cipie będzie bardziej bolało. Wskakuj na stół zakomenderował. Tak jak to robiłam często na lodowisku podskoczyłam z półobrotem, lądując jednak nie na lodzie a na drewnianym blacie stołu. Nie czekając na kolejne wezwania rozchyliłam szeroko uda i przesunęłam pasek stringów. Patrząc na napalonych dresiarzy przede mną doceniłam i inny aspekt dresów. Zamiast rozpinać spodnie obaj jedynie obciągnęli w dół dresy obnażając naprawdę imponujące przyrodzenia. Stojący bliżej zaatakował mnie natychmiast. Łatwość z jaką jego wielka pała została przyjęta przez moją dokładnie ogoloną cipkę uświadomiła mi jak się napaliłam na sex jadąc tutaj. Byłam zawiedziona że Szef nie chce się we mnie odprężyć ale teraz ten kutas penetrujący moje ciało dawał mi odczucie że wypełnia mnie całą i odbija się aż o moją szyję. Wiedząc ze Szef pracuje w sąsiednim pokoju nie chciałam krzyczeć więc tylko spazmatycznie jęczałam w rytm potężnych pchnięć które każdorazowo wbijało między moje uda 25 centymetrowy czerwony pulsujący drąg mięsa i krwi.
Po kilku minutach panowie zmienili się miejscami. Dla mnie byłaby to niezauważalna zmiana, gdyby nie fakt, że ten drugi jedną ręką chwycił mnie za ręce, podniósł je nad głowę a drugą ręką zdarł ze mnie bluzkę i zaczął ściskać moją pierś. Pierwszy w tym czasie podał mi swojego członka, jeszcze mokrego od moich soków do ust. Był on duży, twardy i mokry od spermy i moich soków. Po jakomś czasie obaj trysnęłi we mnie do buzi i do cipki. Odsunęli się jak na komendę a ja wierzchem dłoni obtarłam usta, poprawiłam majtki i wstałam ze stołu. O dziwo nasz sex trwał 45 minut. Lekko chwiałam się na nogach, kiedy Wiesiek wziął mnie za ramię i wyprowadził z pokoju. W firmie Twardego formalności zajęły mi pół godziny, Podanie, skierowanie na badania, umowa i tak zanim dzień się skończył zostałam asystentką dyrektora firmy importowo-eksportowej z pensję 700 zł miesięcznie.
Twardy jednak był zajęty czymś innym. Tak to wszystko. Zmiataj do Wieśka.
Wyszłam do hallu a tam mój łysy kark czekał na mnie, Kadrowa dzwoniła, że musi iść do lekarza ze swoją córką. Musisz poczekać godzinę. Powiedział nie czekając na to co powiem. Chodź do dyżurki, zabawimy się koledzy czekają. Cóż tu począć, Boss był zajęty, ja musiałam czekać, faceci byli napaleni. Poszłam za Wieśkiem do ich pokoju. Pokój był niewielki, stała w nim kanapa, dwa krzesła i stół. W środku czekało jeszcze dwóch facetów podobnych do Wieśka. Każdy z nich ważył co najmniej 120 kg. Byli wysocy, łysi, ramiona mieli grubsze od moich ud. Żadnego z nich nie było tamtej pamiętnej dla mnie sobotniej nocy w której dosłownie zostałam dziwką Twardego.
Cześć Mary przywitali mnie chórkiem, Wiesiek cuda opowiadał o twojej dupie. Też musimy cię zerznąć. Nie byłam specjalnie przygotowana na zbiorowy sex ale był upalny początek jesieni i cały czas biegałam po mieście w lekkiej miniówie i lekkiej koszulce bez staniczka. Faceci musieli więc zobaczyć, jak w czasie gdy to mówili stwardniały mi sutki ponieważ wyraźnie moje niewielkie guziczki podniosły mu bluzeczkę ściągając ich spojrzenia. Jeden z nich na ten widok od razu podniósł rękę i chwycił mnie za pierś. Aj boli jęknęłam hahah zarechotali, przyzwyczaj się bo z kutasami w cipie będzie bardziej bolało. Wskakuj na stół zakomenderował. Tak jak to robiłam często na lodowisku podskoczyłam z półobrotem, lądując jednak nie na lodzie a na drewnianym blacie stołu. Nie czekając na kolejne wezwania rozchyliłam szeroko uda i przesunęłam pasek stringów. Patrząc na napalonych dresiarzy przede mną doceniłam i inny aspekt dresów. Zamiast rozpinać spodnie obaj jedynie obciągnęli w dół dresy obnażając naprawdę imponujące przyrodzenia. Stojący bliżej zaatakował mnie natychmiast. Łatwość z jaką jego wielka pała została przyjęta przez moją dokładnie ogoloną cipkę uświadomiła mi jak się napaliłam na sex jadąc tutaj. Byłam zawiedziona że Szef nie chce się we mnie odprężyć ale teraz ten kutas penetrujący moje ciało dawał mi odczucie że wypełnia mnie całą i odbija się aż o moją szyję. Wiedząc ze Szef pracuje w sąsiednim pokoju nie chciałam krzyczeć więc tylko spazmatycznie jęczałam w rytm potężnych pchnięć które każdorazowo wbijało między moje uda 25 centymetrowy czerwony pulsujący drąg mięsa i krwi.
Po kilku minutach panowie zmienili się miejscami. Dla mnie byłaby to niezauważalna zmiana, gdyby nie fakt, że ten drugi jedną ręką chwycił mnie za ręce, podniósł je nad głowę a drugą ręką zdarł ze mnie bluzkę i zaczął ściskać moją pierś. Pierwszy w tym czasie podał mi swojego członka, jeszcze mokrego od moich soków do ust. Był on duży, twardy i mokry od spermy i moich soków. Po jakomś czasie obaj trysnęłi we mnie do buzi i do cipki. Odsunęli się jak na komendę a ja wierzchem dłoni obtarłam usta, poprawiłam majtki i wstałam ze stołu. O dziwo nasz sex trwał 45 minut. Lekko chwiałam się na nogach, kiedy Wiesiek wziął mnie za ramię i wyprowadził z pokoju. W firmie Twardego formalności zajęły mi pół godziny, Podanie, skierowanie na badania, umowa i tak zanim dzień się skończył zostałam asystentką dyrektora firmy importowo-eksportowej z pensję 700 zł miesięcznie.
Ale wypociny
DOBRAŁ BYM SIĘ DO CIEBIE SKARBIE WIESZ O TYM DAWNO CAŁUSY CAŁUSY
Boskie masz ciałko ❤❤❤❤
Tak na kolanie to możesz mi obciągnąć.
Odpisz na prywatną wiadomość boska proszę jeśli oczywiście możesz 😈 💋 🔥 😘
To przed czy po,taka poza…?
Odpisujesz wogóle?
Spotkaniem z Twardym zakończył się miesiąc lipiec. W sierpniu zaczęło się moje nowe życie. W czwartek 5 sierpnia wieczorem zadzwonił telefon. Wciąż byłam sama w domu więc odebrałam. Cześć Paula usłyszałam tu Kaśka. Nie poznałam po głosie żadnej mojej koleżanki. Nie miałam reszta żadnej przyjaciółki imieniem Kaśka. Zapytałam niepewnie sorki? Przypomnij proszę. Hahaha zaśmiała się dziewczyna. Jestem tą brunetką z sobotniej nocy. Przed oczami stanęło mi odbicie w lustrze twarzy młodej brunetki o wąskich ustach i ostrych rysach twarzy. Aaa tak jasne co u ciebie? Tak dzwonię, będziesz w sobotę? Co prawda nie planowałam przyjścia ale oni wiedzieli już o mnie wszystko. Znali prawdziwe imię, adres, telefon. Wolałam nie kręcić. Oczywiście będę odpowiedziałam. To fajnie wpadnij wcześniej tak o 10, to pogadamy. O 10 w nocy 7 sierpnia weszłam do Forum. Skręciłam z hallu do lobby i zaraz przy barze zobaczyłam Kaśkę machającą do mnie ze stołka barowego. Podeszłam wspięłam się na stołek i cmoknęłyśmy się z Kaśką w policzki. Kaśka odwróciła się do barmana – Stasiu to jest Mary. Zadbajcie też o nią Barman, facet może koło 30 lat raczej szczupły i drobny podał mi rękę i przedstawił się. Zabawne było takie przestrzeganie kurtuazji wobec dziwki. Słuchaj mówiła mi Kaśka w Polsce nie ma prostytucji. Więc my nie bierzemy kasy. Wszystkie pieniądze bierze Staszek. Potem 25% idzie dla bossa, 10 dla Staszka i my dostajemy 65%. Jeżeli klient da ci cos extra to to jest twoje. A powiedz mi zapytałam gdzie są numerki? W pokojach? OOO raczej rzadko. Zwykle biorą nas do kibla albo na korytarz.
W czasie tej rozmowy bar się zaludniał. Przede wszystkim przychodziły już dziewczyny. Kaśka się witała z wszystkimi i przy okazji przedstawiała mnie – To Mary. Tego dna w barze była już zupełnie inna atmosfera. Dziewczyny cmokały mnie na przywitanie, machały mi były wesołe i rozmowne. Byłam już częścią tego świata. I to nie tylko dla nich. Przed 12 w nocy Staszek pochylił się do mnie i powiedział podejdź do tego bruneta przy d**gim stoliku. Obejrzałam się – przy d**gim stoliku siedział może 40 letni wysoki brunet w dżinsach i czarnym golfie. Zeskoczyłam ze stołka i podeszłam do stolika. Siadaj powiedział po angielsku brunet, mam na imię Jean odsunął krzesło i pokazał, abym usiadła. Wiesz że zapłaciłem za ciebie. Tak odpowiedziałam jest ok. To chodź pociągnął mnie za rękę. Podejdziemy na korytarz chcę cię zerznąć przy ścianie. Trzymając się za ręce wyszliśmy z baru. Jean pewnie poprowadził mnie przez główny hall hotelu już o tej porze pustawy. Zza kontuaru śledziły nas oczy recepcjonistów. Czułam, że się czerwienię, gdyż wiedziałam że oni wiedzą iż jestem kurwa, którą zaraz za 100 dolarów wypierdoli nieznajomy cudzoziemiec. Jean nie zwracając uwagi na personel skierował się do wąskiego korytarzyka miedzy recepcją a windami.
W czasie tej rozmowy bar się zaludniał. Przede wszystkim przychodziły już dziewczyny. Kaśka się witała z wszystkimi i przy okazji przedstawiała mnie – To Mary. Tego dna w barze była już zupełnie inna atmosfera. Dziewczyny cmokały mnie na przywitanie, machały mi były wesołe i rozmowne. Byłam już częścią tego świata. I to nie tylko dla nich. Przed 12 w nocy Staszek pochylił się do mnie i powiedział podejdź do tego bruneta przy d**gim stoliku. Obejrzałam się – przy d**gim stoliku siedział może 40 letni wysoki brunet w dżinsach i czarnym golfie. Zeskoczyłam ze stołka i podeszłam do stolika. Siadaj powiedział po angielsku brunet, mam na imię Jean odsunął krzesło i pokazał, abym usiadła. Wiesz że zapłaciłem za ciebie. Tak odpowiedziałam jest ok. To chodź pociągnął mnie za rękę. Podejdziemy na korytarz chcę cię zerznąć przy ścianie. Trzymając się za ręce wyszliśmy z baru. Jean pewnie poprowadził mnie przez główny hall hotelu już o tej porze pustawy. Zza kontuaru śledziły nas oczy recepcjonistów. Czułam, że się czerwienię, gdyż wiedziałam że oni wiedzą iż jestem kurwa, którą zaraz za 100 dolarów wypierdoli nieznajomy cudzoziemiec. Jean nie zwracając uwagi na personel skierował się do wąskiego korytarzyka miedzy recepcją a windami.
Nie dość że jesteś piękna to masz talent
Hej zapraszam do mnie priv poznajmy się realnie 😈
Szłam ze spuszczoną głową za nim. Gdy tylko zatrzasnęły się za nami drzwi korytarzyka Jean zatrzymał się obrócił do mnie i złapał mnie za krocze. Przez cienką wełenkę mojej miniówy czułam palce obejmujące mój wzgórek Wenery, szukające szparki otwierającej moją kobiecość. Po chwili poczułam że Jean puścił moje ciało. Opuściłam oczy i zobaczyłam jak rozpina swoje spodnie, opuszcza je i ze slipek wyjmuje niezbyt grubego ale dość długiego kutasa. Zapewne przez spódnicę wyczuł, że nie miałam żadnych majtek, ponieważ poderwał mnie do góry, tak że moje biodra znalazły się nad jego członkiem, oparł mnie o ścianę i opuścił lekko w dół tak że oparłam się na jego męskości. Lekkim ruchem bioder nasunęłam cipkę nad jego członka. Siłą ciężkości opadłam na niego czując jak rozstępują się przed nim mięśnie cipki aż opiera się na mojej macicy. Jean mocnymi pchnięciami bioder rozkołysał moje ciało a wąskie ścianki pochwy i sprężyste dno macicy spowodowały jego wytrysk. Poczułam jak fala gorącej spermy wypełnia mnie a następnie spływa zwilżając mój srom, krocze i uda obciągnięte pończochami. Jean przez chwile postał trzymając mnie wciąż na swoim kutasie a potem podniósł mnie lekko do góry pozwalając zwiotczałemu członkowi wyślizgnąć się ze mnie i opaść a następnie postawił na podłodze. Jean zapiął spodnie, poprawił koszule i golf, a potem poklepał mnie po buzi chwaląc good slut. Zanim zdążyłam zareagować odwrócił się i wyszedł. Rozejrzałam się i zobaczyłam obok drzwi z oznaczeniem tylko dla personelu. Weszłam. Była to toaleta służbowa. Szybko papierowym ręcznikiem wytarłam uda i krocze i także wróciłam do baru. Spojrzałam na zegar. Cały „numerek” zajął 20 minut. Chciałam wskoczyć na stołek, ale jeden z kelnerów złapał mnie za ramie – tam obrócił mnie klient czeka”. Podeszłam do stolika przy którym machał jakiś niewysoki lekko korpulentny facet. „Blowjob my cock”, usłyszałam. Tym razem ja wzięłam go za rękę i poprowadziłam ponownie pod obstrzałem spojrzeń personelu hotelowego do korytarzyka. Gdy drzwi się zamknęły przykucnęłam na piętach ponownie błogosławiąc szpilki, rozpięłam jemu pasek spodnie i wyjęłam ze slipek tym razem niezbyt twardego członka. Przez dłuższą chwilę zajmowałam się nim intensywnie, masując go liżąc główkę i jądra aż w końcu poczułam że drgnął i się lekko wyprężył. Aby przyśpieszyć finał zsunęłam się na kolana przywierając torsem i piersiami do jego nóg a równocześnie zaczęłam wolno lizać członka od podstawy do koniuszka wpatrując się intensywnie w jego oczy. I to pomogło. Kilka razy otarłam się piersiami okrytymi staniczkiem i bluzeczką o jego uda, kilka razy przeprowadziłam język przez jego członka i eksplodował. Na szczęście zdążyłam objąć jego główkę ustami tak, że cała spermę mogłam spokojnie przełknąć. Tym razem ja pierwsza doprowadziłam się do porządku. „Are you satisfied?” zapytałam a usłyszawszy „yes” uśmiechnęłam się i wyszłam z powrotem do baru. I tym razem nie zagrzałam długo miejsca.