Jestem trucizną, którą wlewasz sobie do żył dobrowolnie, wiedząc, że nie ma antidotum.Wyglądam jak cień, który zostaje na ścianie po tym, jak zgasną wszystkie światła w twoim życiu. Nie jestem dziewczyną, jestem czarną dziurą w ludzkiej skórze: wciągam, rozrywam na atomy i wypluwam jako zupełnie innego człowieka. Moje spojrzenie to pakt podpisany krwią, którego nie przeczytałeś, bo był napisany...