Tryb ciemny
Serwis:
O mnie„Życie to jak kuchnia – liczy się ogień, smak i odrobina szaleństwa.”
Jestem facetem, który potrafi rozgrzać nie tylko patelnię. Na co dzień karmię ludzi i tworzę smaki – kuchnia to moja pasja, moja arena i mój żywioł. Smak, zapach, dotyk – wszystko ma znaczenie, także w relacjach.
Kocham podróże – te małe, jak spacer o zachodzie słońca, i te większe, jak spontaniczny wypad nad morze. Niestety ostatnio samotny, nie z wyboru… ale może to właśnie tu los przyprawi moje życie o nowy smak?
Czytam, oglądam, słucham – od fantasy po kryminały, od jazzu po elektronikę. Lubię taniec, bilard, darta, kręgle – i każdą formę wspólnej zabawy, która pozwala się śmiać i poczuć blisko.
Nie szukam „na chwilę” – raczej kogoś, kto ma w sobie namiętność, uśmiech i chęć by razem gotować życie. Ale jeśli z tego wyjdzie tylko przyjaźń czy flirt z nutą pikanterii – niech i tak będzie, bo dobrego smaku nigdy za wiele.
W sferze erotycznej jestem otwarty, zmysłowy i lubię poznawać drugą osobę bez tabu – z szacunkiem, ale i z iskrą.
Nie boję się bliskości.
Nie boję się pożądania.
Bo wiem, że czasem jedno spojrzenie może być bardziej pikantne niż tysiąc słów.
Napisz.
Pozwól, że zaproszę Cię do mojego świata – gdzie smaki spotykają zmysły, a przyjemność ma wiele form.
Bastian 🍷🔥
Jestem facetem, który potrafi rozgrzać nie tylko patelnię. Na co dzień karmię ludzi i tworzę smaki – kuchnia to moja pasja, moja arena i mój żywioł. Smak, zapach, dotyk – wszystko ma znaczenie, także w relacjach.
Kocham podróże – te małe, jak spacer o zachodzie słońca, i te większe, jak spontaniczny wypad nad morze. Niestety ostatnio samotny, nie z wyboru… ale może to właśnie tu los przyprawi moje życie o nowy smak?
Czytam, oglądam, słucham – od fantasy po kryminały, od jazzu po elektronikę. Lubię taniec, bilard, darta, kręgle – i każdą formę wspólnej zabawy, która pozwala się śmiać i poczuć blisko.
Nie szukam „na chwilę” – raczej kogoś, kto ma w sobie namiętność, uśmiech i chęć by razem gotować życie. Ale jeśli z tego wyjdzie tylko przyjaźń czy flirt z nutą pikanterii – niech i tak będzie, bo dobrego smaku nigdy za wiele.
W sferze erotycznej jestem otwarty, zmysłowy i lubię poznawać drugą osobę bez tabu – z szacunkiem, ale i z iskrą.
Nie boję się bliskości.
Nie boję się pożądania.
Bo wiem, że czasem jedno spojrzenie może być bardziej pikantne niż tysiąc słów.
Napisz.
Pozwól, że zaproszę Cię do mojego świata – gdzie smaki spotykają zmysły, a przyjemność ma wiele form.
Bastian 🍷🔥
Szukam
Osób płci:Kobieta, Mężczyzna, Para, Trans
W celu:Realne spotkanie, Dłuższa relacja, Związek
Preferencje
Seks:Eksperymenty, Fetysze, Flirt, Footjob, Gra wstępna, Miłość, Mineta, Nimfomania, Połykanie, Puszystość, Seks oralny, Squirting, Stopy, Strap-on
Dane
Imię:Bastian
Język:Polski
Wzrost:175 cm
Sylwetka:Puszysta
Znak zodiaku:Strzelec
Włosy:Inne
Związki:Wolny(a)
Dzieci:Nie mam
Alkohol:Piję okazjonalnie
Papierosy:Lubię
Wykształcenie:Wyższe
Mam ochotę przestać być sam… bo we dwoje można absolutnie wszystko.
Święta, Sylwester albo zupełnie zwykły dzień — każde z nich może zmienić się w noc, od której nie będziemy chcieli odpocząć. Jeśli masz odwagę zaprosić mnie do swojego świata, zrobię krok w Twoją stronę.
A kiedy drzwi się zamkną… obiecuję, że nie będziesz myśleć o niczym innym niż o tym, jak dobrze potrafię smakować chwilę, ciało i ciszę między pocałunkami. Napisz do mnie.
Warto — zwłaszcza jeśli masz ochotę na święta z pazurem, Sylwestra z ogniem…
albo zwykły dzień, który stanie się wyjątkowo niegrzeczny.
Święta, Sylwester albo zupełnie zwykły dzień — każde z nich może zmienić się w noc, od której nie będziemy chcieli odpocząć. Jeśli masz odwagę zaprosić mnie do swojego świata, zrobię krok w Twoją stronę.
A kiedy drzwi się zamkną… obiecuję, że nie będziesz myśleć o niczym innym niż o tym, jak dobrze potrafię smakować chwilę, ciało i ciszę między pocałunkami. Napisz do mnie.
Warto — zwłaszcza jeśli masz ochotę na święta z pazurem, Sylwestra z ogniem…
albo zwykły dzień, który stanie się wyjątkowo niegrzeczny.
Szukam kogoś, kto wie, że święta i sylwester to tylko pretekst…
Pretekst, żeby poczuć czyjeś ciało bliżej niż wypada, mocniej niż się powinno, dłużej niż planowaliśmy. Chcę tej osoby, która nie boi się spojrzenia mówiącego „chodź tu… teraz”.
Kogoś, kto wie, że ciało potrafi mówić głośniej niż słowa — i że czasem wystarczy jeden dotyk, żeby noc zmieniła się w coś, czego nie wypada opisywać. Przyjmę zaproszenie, jeśli masz odwagę.
Rozważę każdą propozycję… nawet tę, która zaczyna się niewinnie, a kończy tam, gdzie zaczyna się ciekawość, ciepło skóry i oddech na granicy opanowania. Szukam kogoś na święta, na sylwestra… albo na zwykły dzień, który razem zamienimy w coś absolutnie nieprzyzwoitego. Jeśli Twoje ciało też tęskni — napisz.
Może właśnie Twoje chcę poczuć, zanim rok się skończy
Pretekst, żeby poczuć czyjeś ciało bliżej niż wypada, mocniej niż się powinno, dłużej niż planowaliśmy. Chcę tej osoby, która nie boi się spojrzenia mówiącego „chodź tu… teraz”.
Kogoś, kto wie, że ciało potrafi mówić głośniej niż słowa — i że czasem wystarczy jeden dotyk, żeby noc zmieniła się w coś, czego nie wypada opisywać. Przyjmę zaproszenie, jeśli masz odwagę.
Rozważę każdą propozycję… nawet tę, która zaczyna się niewinnie, a kończy tam, gdzie zaczyna się ciekawość, ciepło skóry i oddech na granicy opanowania. Szukam kogoś na święta, na sylwestra… albo na zwykły dzień, który razem zamienimy w coś absolutnie nieprzyzwoitego. Jeśli Twoje ciało też tęskni — napisz.
Może właśnie Twoje chcę poczuć, zanim rok się skończy
Mam kilka ciekawych, pikantnych zdjęć z moich spotkań i małych szaleństw… takich, które rozpalają wyobraźnię jak dłonie sunące powoli po nagiej skórze. Jeśli chcesz je zobaczyć — napisz. Nie gryzę… chyba że lubisz, gdy zostaje delikatny ślad.
Mam kilka ciekawych, pikantnych zdjęć z moich spotkań i małych szaleństw… takich, które rozpalają wyobraźnię jak dłonie sunące powoli po nagiej skórze. Jeśli chcesz je zobaczyć — napisz. Nie gryzę… chyba że lubisz, gdy zostaje delikatny ślad. Może to właśnie one sprawią, że odważysz się na coś więcej — na wspólne Święta, namiętny Sylwester… albo zwykły dzień, który ze mną przestaje być zwykły.
Bo gdy daję siebie, to całego. Bez filtrów, bez udawania, bez hamulców. Jeśli masz odwagę wejść w mój świat — zaproś.
Czekam.
Bo gdy daję siebie, to całego. Bez filtrów, bez udawania, bez hamulców. Jeśli masz odwagę wejść w mój świat — zaproś.
Czekam.
Szukam kogoś, z kim święta albo sylwester przestaną być rodzinno-grzeczne — kogoś, z kim mogę zatrzasnąć drzwi i zgubić się w ciałach, oddechach, w tym elektrycznym „chcę Cię”, które nie daje spać. Daję siebie całego. Bez limitów. Bez świętych zasad.
Chcę dłoni, które wiedzą, czego chcą… ust, które nie pytają o pozwolenie… nocy, która nie wyhamuje tylko dlatego, że kalendarz zmienia cyfrę. Jeśli masz odwagę zaprosić faceta, który nie przychodzi z prezentem, tylko z głodem — wiesz, gdzie mnie znaleźć. Czekam. I nie zamierzam być cierpliwy.
Chcę dłoni, które wiedzą, czego chcą… ust, które nie pytają o pozwolenie… nocy, która nie wyhamuje tylko dlatego, że kalendarz zmienia cyfrę. Jeśli masz odwagę zaprosić faceta, który nie przychodzi z prezentem, tylko z głodem — wiesz, gdzie mnie znaleźć. Czekam. I nie zamierzam być cierpliwy.
Są chwile, kiedy zmysły zaczynają mówić głośniej niż słowa…
Kiedy skóra pamięta dotyk dłużej niż myśl potrafi go opisać.
Kiedy jeden pocałunek potrafi przesunąć granice, o których wcześniej nawet nie śniłem. Szukam kobiety, która rozumie erotykę nie jako pośpiech, ale jako sztukę.
Takiej, która potrafi bawić się ciszą między oddechami, przeciągać spojrzenie, prowokować subtelnym muśnięciem dłoni.
Kobiety, z którą zmysły staną się językiem, a namiętność – historią pisaną w dwóch ciałach. Nie uciekam od emocji.
Lubię, gdy erotyka splata się z delikatnym ryzykiem zakochania…
Gdy pragnienie zaczyna mieć imię, a pocałunki stają się bardziej osobiste niż jakiekolwiek wyznanie. Jeśli lubisz, gdy mężczyzna patrzy głęboko, dotyka pewnie, całuje namiętnie…
A jednocześnie pozwalasz sobie na to, by poczuć więcej niż tylko żar chwili —
napisz. Może to właśnie Twoje usta, Twoje dłonie i Twoje zmysły staną się historią, którą będę chciał kontynuować… bez końca.
Kiedy skóra pamięta dotyk dłużej niż myśl potrafi go opisać.
Kiedy jeden pocałunek potrafi przesunąć granice, o których wcześniej nawet nie śniłem. Szukam kobiety, która rozumie erotykę nie jako pośpiech, ale jako sztukę.
Takiej, która potrafi bawić się ciszą między oddechami, przeciągać spojrzenie, prowokować subtelnym muśnięciem dłoni.
Kobiety, z którą zmysły staną się językiem, a namiętność – historią pisaną w dwóch ciałach. Nie uciekam od emocji.
Lubię, gdy erotyka splata się z delikatnym ryzykiem zakochania…
Gdy pragnienie zaczyna mieć imię, a pocałunki stają się bardziej osobiste niż jakiekolwiek wyznanie. Jeśli lubisz, gdy mężczyzna patrzy głęboko, dotyka pewnie, całuje namiętnie…
A jednocześnie pozwalasz sobie na to, by poczuć więcej niż tylko żar chwili —
napisz. Może to właśnie Twoje usta, Twoje dłonie i Twoje zmysły staną się historią, którą będę chciał kontynuować… bez końca.
Nie szukam byle jakiego „cześć”.
Szukam spojrzenia, które zatrzyma mi oddech…
Słów, które zostaną pod skórą…
Chemii, która nie pyta o pozwolenie. Jeśli masz odwagę poznać mnie bliżej — tak bliżej, że poczujesz każdą niewypowiedzianą myśl — zaproś do znajomych.
Może od jednego zdania zacznie się coś, co nie pozwoli nam zasnąć.
Szukam spojrzenia, które zatrzyma mi oddech…
Słów, które zostaną pod skórą…
Chemii, która nie pyta o pozwolenie. Jeśli masz odwagę poznać mnie bliżej — tak bliżej, że poczujesz każdą niewypowiedzianą myśl — zaproś do znajomych.
Może od jednego zdania zacznie się coś, co nie pozwoli nam zasnąć.