Tryb ciemny
Serwis:
O mnieSzukam mamusie która by chciała synka na stale z 16 cm penisem która lubi sex i fotografie naprawdę szukam mamy na stale z Krakowa w wieku od 40 do 67.lat
Szukam
Osób płci:Kobieta
W celu:Luźna znajomość, Seks bez zobowiązań, Związek
W wieku:od43do64lat
Preferencje
Dane
Imię:Gabryś
Język:Angielski, Polski
Wzrost:176 cm
Sylwetka:Szczupła
Znak zodiaku:Wodnik
Włosy:Brak
Związki:Wolny(a)
Dzieci:Nie mam
Alkohol:Lubię
Papierosy:Nie palę
Wykształcenie:Średnie
W bagnie, gdzie księżyc odbija się w wodzie, Tam Shrek wędruje w swoim spokojnym pochodzie. Choć świat go widzi jako trolla z legend starych, On w sercu nosi żar, co pali mury i bariery. NamietnyShrek zielony rytm, co w nocy drży, W jego spojrzeniu płonie świat, którego nikt nie śni. NamietnyShrek choć życie czasem daje w kość, On idzie dalej, bo w nim siła, czułość, moc i dość Gdy mgła się snuje, on nuci cicho pieśń, O tym, że każdy ma swój czas i swoją własną treść. Nie boi się marzyć, choć inni śmieją się, Bo wie, że nawet ogr ma prawo mówić: Chcę. Bridge A kiedy gwiazdy spadną wprost na trzcin szelest, On wznosi głowę, jakby chciał powiedzieć: Jestem”. Nie tylko cieniem, nie tylko echem baśni, Lecz kimś, kto kocha świat nawet gdy świat jest trudny, kwaśny. Refren (ostatni) NamietnyShrek zielony rytm, co w nocy drży, W jego spojrzeniu płonie świat, którego nikt nie śni. NamietnyShrek i choćby burza szła przez las, On dalej będzie sobą i to największy jego skarb.
W samym środku bagiennego królestwa, gdzie mgła snuła się jak leniwa kotka, a świerszcze grały nocne serenady, żył on NamietnyShrek. Nie był zwykłym ogrem. O nie. Miał w sobie coś, co trudno było nazwać, ale każdy, kto go spotkał, czuł to natychmiast: energię, która potrafiła rozświetlić nawet najbardziej ponury zakątek mokradeł. NamietnyShrek miał jedną słabość marzenia. Zamiast straszyć podróżnych, jak przystało na ogra, siadał na starym pniu i wpatrywał się w gwiazdy. Czasem mówił do nich półgłosem, jakby były jego najbliższymi powierniczkami. Kiedyś znajdę swoje miejsce mruczał. Takie, gdzie nikt nie patrzy na mnie jak na potwora, tylko jak na… mnie. Pewnej nocy, gdy księżyc wisiał nisko nad bagnem, usłyszał szelest. Nie był to zwykły szelest ten miał w sobie rytm, jakby ktoś tańczył między trzcinami. NamietnyShrek wstał, ostrożnie odgarnął liście i zobaczył… dziewczynę. Nie była księżniczką z bajki, nie miała sukni z brokatu ani korony. Miała za to odwagę w oczach i uśmiech, który potrafiłby obudzić nawet śpiącego smoka. Nie boisz się mnie? zapytał Shrek, trochę zaskoczony, trochę zawstydzony. A powinno? odpowiedziała z przekornym uśmiechem. Wyglądasz na kogoś, kto bardziej marzy, niż straszy. To jedno zdanie trafiło w niego jak piorun. Nikt wcześniej nie widział w nim nic poza zieloną skórą i wielkimi dłońmi. A ona widziała więcej. Zaczęli rozmawiać. O świecie poza bagnem, o marzeniach, o tym, że każdy ma w sobie coś, co chce ukryć, i coś, co chce pokazać światu. NamietnyShrek słuchał jej jak zaczarowany. A ona słuchała jego jakby każde jego słowo było ważne. Gdy świt zaczął rozlewać się po niebie, dziewczyna wstała. Muszę iść powiedziała. Ale wrócę. Chcę usłyszeć, jak kończy się twoja historia. NamietnyShrek patrzył, jak znika między drzewami. Po raz pierwszy od dawna poczuł, że jego marzenia nie są tylko mgłą nad bagnem. Że może naprawdę istnieje miejsce, gdzie będzie widziany takim, jakim jest. A bagna? Bagna tego ranka pachniały inaczej jakby same cieszyły się, że wreszcie coś w życiu ogra zaczęło się zmieniać.
W zielonym bagnie, gdzie mgła się snuje, Tam NamietnyShrek marzenia knuje. Nie o cebulach dziś myśli skrycie, Lecz o tym, jak piękniejsze uczynić życie. W trzcinach odbija się jego spojrzenie, Jakby w nim płonęło ciche pragnienie. Choć świat go widzi jako trolla z lasu, On w sercu nosi żar bez hałasu. Gdy noc zapada nad mokradłami, On nuci pieśń między trzcinami. O wolności, bliskości, o czułym geście, O tym, że każdy ma swoje „wreszcie I choć jest silny jak dąb po burzy, W środku ma miękkość, co rzadko się wróży. NamietnyShrek zielony poeta, Co w bagnie szuka własnego świata.🙈
Normalni unikają ryzyka, nienormalni stale go poszukują😈
Poszukiwana sexkretarka od zaraz potrzebna na stanowisko umilania mi życia w pracy 💦
ZAPRASZAM PANIE UKRAINKI,POLSKI, NIMFOMANKI, NAPALONE LASKI POWYZEJ 40 do 65 Lat MILE WIDZIANE NIMFOMANKI KTÓRE CHCĄ SIE ZERRZNAĆ I DĄŻĄ DO TEGO SAMEGO JAK JA PISZAC NA PW MAM LOKUM
która idzie na kawę lub spacer teraz okolice Bonarski lub prokocimia szpital?
Smutno tu jest tak samotnie myśleć o jakieś mamusi która by chciała shreka na spotkanie lub na stałe ale tu takich nie ma 😢
szukam chetnej na spacer po parku lub powolny seks w kinie lub klubie lub na plaży nudystów zapraszam chętne