Tryb ciemny:
Język:
Serwis:
O mnieJeszcze nie wiem po co się tu znalazłem :) stoje i się rozglądam ;)
Już trochę tak postałem i powoli wiem coraz więcej. Patrze poznaje rozmawiam i flirtuje. Nie oczekuje niczego więc i się nie zawiodę:) Wkrótce napisze więcej... o ile ktokolwiek to wg kiedykolwiek przeczyta ;)
Nagle podszedł jakiś przechodzień, tubylec i mowi: wygląda Pan jakby się zgubił...
A ja mówię z lekkim szokiem: Przepraszam a gdzie tu jest wyjście?
Nie ma tu wyjscia. Ta planeta jest kulą, nie ma w niej końca ani początku. Jak już tu jesteś to musisz żyć tak jak reszta.
Chwilę się zastanowiłem i jedyne co mi przyszło do głowy to zdjąć majtki ;)
Teraz stoje beż nich... nadal się rozglądam 😊
Nagle, niewiadomo skąd ktoś klepnął mnie w pośladek mówiąc: Wio koniku ! Jak będziesz tak stal to Cie wszystko ominie ! Więc ruszyłem. Drobiac kroczek za kroczkiem. Nieśmiało i niepewnie... Nie jestem na swojej planecie, nie mogę stawiać śmiałych dużych kroków. W zasadzie to nie powinno mnie tu nawet być... A zresztą mam majtki na kostkach więc przy większym kroku mógłbym się wywrócić...
I wtedy w oddali pojawią się postać... normalna, zwyczajna aż niemożliwa do opisania ale strasznie ciekawa bo otulona tajemniczą mgłą. Ciekawość jest silniejsza niż strach ale na wszelki wypadek podciągnę gacie... A co jeśli mnie zna ?
Im bliżej jest mnie tym wyraźniej widzę... Nie jest zwyczajna ! Ewidentnie sprawia że rośnie napięcie... oby tylko ten materiał je wytrzymał bo będę wygladal jak żagłówka ...bez żagli.
Przełykam nerwowo ślinę ale próbuje się uśmiechać. Nie jest łatwo choć wewnątrz czuje radość.... Co za emocje ! Czy to ta planeta ma taki klimat ? A może to ta postać mnie hipnotyzuje ? Chyba powinienem.powiedziec: Hej !!
Ale zamiast tego przez zaciśnięte gardlo wybełkotałem jakąś nikomu nie znaną spółgłoskę 😊
Zawsze się spałam w takich sytuacjach ;)
Zgasło światło, znikła.... dziwne rzeczy się dzieją na tej planecie. Ruszam do przodu i idę. Mijam różnych tubylców, niektórzy na mnie patrzą z grobowymi twarzami, czasami ktoś się uśmiecha za chwilę coś do mnie krzyczyczą: Nie powinno Cie tu być ! Wracaj na swój księżyc !
Tak bardzo to po mnie spływa że aż mam mokre łydki. Nagle budzę się w swoim łóżku. Czyli to był sen ? Skoro tak to czemu w rzeczywistości zegar idzie w drugą stronę i czemu potrafię lewitować ? Chyba czas zadzwonić do lekarza bo leki przestają działać.... Hmmmm krótko jestem w tym dziwnym wymiarze ale chwilami za nim tęsknie... chyba :)
Już trochę tak postałem i powoli wiem coraz więcej. Patrze poznaje rozmawiam i flirtuje. Nie oczekuje niczego więc i się nie zawiodę:) Wkrótce napisze więcej... o ile ktokolwiek to wg kiedykolwiek przeczyta ;)
Nagle podszedł jakiś przechodzień, tubylec i mowi: wygląda Pan jakby się zgubił...
A ja mówię z lekkim szokiem: Przepraszam a gdzie tu jest wyjście?
Nie ma tu wyjscia. Ta planeta jest kulą, nie ma w niej końca ani początku. Jak już tu jesteś to musisz żyć tak jak reszta.
Chwilę się zastanowiłem i jedyne co mi przyszło do głowy to zdjąć majtki ;)
Teraz stoje beż nich... nadal się rozglądam 😊
Nagle, niewiadomo skąd ktoś klepnął mnie w pośladek mówiąc: Wio koniku ! Jak będziesz tak stal to Cie wszystko ominie ! Więc ruszyłem. Drobiac kroczek za kroczkiem. Nieśmiało i niepewnie... Nie jestem na swojej planecie, nie mogę stawiać śmiałych dużych kroków. W zasadzie to nie powinno mnie tu nawet być... A zresztą mam majtki na kostkach więc przy większym kroku mógłbym się wywrócić...
I wtedy w oddali pojawią się postać... normalna, zwyczajna aż niemożliwa do opisania ale strasznie ciekawa bo otulona tajemniczą mgłą. Ciekawość jest silniejsza niż strach ale na wszelki wypadek podciągnę gacie... A co jeśli mnie zna ?
Im bliżej jest mnie tym wyraźniej widzę... Nie jest zwyczajna ! Ewidentnie sprawia że rośnie napięcie... oby tylko ten materiał je wytrzymał bo będę wygladal jak żagłówka ...bez żagli.
Przełykam nerwowo ślinę ale próbuje się uśmiechać. Nie jest łatwo choć wewnątrz czuje radość.... Co za emocje ! Czy to ta planeta ma taki klimat ? A może to ta postać mnie hipnotyzuje ? Chyba powinienem.powiedziec: Hej !!
Ale zamiast tego przez zaciśnięte gardlo wybełkotałem jakąś nikomu nie znaną spółgłoskę 😊
Zawsze się spałam w takich sytuacjach ;)
Zgasło światło, znikła.... dziwne rzeczy się dzieją na tej planecie. Ruszam do przodu i idę. Mijam różnych tubylców, niektórzy na mnie patrzą z grobowymi twarzami, czasami ktoś się uśmiecha za chwilę coś do mnie krzyczyczą: Nie powinno Cie tu być ! Wracaj na swój księżyc !
Tak bardzo to po mnie spływa że aż mam mokre łydki. Nagle budzę się w swoim łóżku. Czyli to był sen ? Skoro tak to czemu w rzeczywistości zegar idzie w drugą stronę i czemu potrafię lewitować ? Chyba czas zadzwonić do lekarza bo leki przestają działać.... Hmmmm krótko jestem w tym dziwnym wymiarze ale chwilami za nim tęsknie... chyba :)
Szukam
Osób płci: Kobieta
W celu: Luźna znajomość, Zabawa, Wirtualna znajomość, Seks bez zobowiązań, Układ
W wieku: do 48 lat
Preferencje
Dane
Język: Polski
Wzrost: 191 cm
Sylwetka: Wysportowana
Znak zodiaku: Koziorożec
Alkohol: Piję okazjonalnie
Papierosy: Palę okazyjnie
Wykształcenie: Wyższe
