"Cipeńka, pizdeczka, pizdusia" - wysapał z zachwytem gdy rozchyliła cienki paseczek prześwitujących, koronkowych stringów. Z jej wnętrza leniwie wypływała cienka strużka śluzowatego mleczka. Pachniała obłędnie, podnieceniem i naturalną czystością. Przywarł do niej wargami, lekko zasysając i jednocześnie językiem muskał dolną krawędź rozkosznego otworku. Wtedy ona wysunęła biodra do przodu, unosząc także pośladki. Wówczas otworzyła mu dostęp także do drugiej dziurki. Wsunął do niej język i jego okrężnymi ruchami pobudzał najbardziej wrażliwe okolice anusa, podczas gdy jego nos ocierał się o nabrzmiałą i mokrą łechtaczkę...
Naszła mnie ostatnio taką hmmm...fanaberia. Mam ochotę possać, wypieścić, mówiąc wprost - obciągnąć fajnego kutasa ociekającego sokami seksownej Pani😉 A także wylizać Jej obie dziurki w trakcie gdy jej partner Ją penetruje. Już to robiłem kiedyś, ale cóż, pragnienia wracają.