Tryb ciemny
Serwis:

O mnieDzień Dobry.
Zacznę od tego, że nie jestem piękny i młody, nie jestem szczupły, wysportowany, ani umięśniony.
Jestem normalnym facetem. Wysokim, dość dużym i odrobinę brzuchatym, ale ciągle normalnym mężczyzną przed czterdziestką.
Mam 190 cm wzrostu, ważę ok 100 kg i mam dość mocno umięśnione uda od namiętnej jazdy rowerem górskim.
Ostatnio pojawiła się u mnie nadwaga brzuszna, z którą staram się walczyć, ale wychodzi mi to średnio.
No i mam bardzo gęstą i bujną fryzurę. Jakoś nie łysieję, co sobie chwalę.
Kogo tu szukam?
Portal ten z natury swojej już wam podpowiada kierunek moich poszukiwań. Szukam seksu i nie będę ukrywał, że i w tej dziedzinie, natura mi nie poskąpiła. Mam penisa o długości 20cm i będę się nim chwalił w galeriach. Tak.. Wiem, że dużą cześć kobiet takie postępowanie zniesmacza i że panie oczywiście marzą o kochanku z dużym penisem, ale za żadne skarby świata się do tego nie przyznają, bo przecież liczy się wnętrze.
Przeciętna kobieta myśli tak:
Jeżeli facet przechwala się rozmiarami, to znaczy, że szuka seksu za wszelką cenę i pójdzie do łóżka z każdą, która mu da. w dodatku będąc z nim w łóżku, nie będzie się starał o mnie,tylko będzie myślał, że to on zrobił mi zaszczyt, łaskę i przyjemność, więc na pieszczoty, komplementy, zaangażowanie i zatroszczenie się o mnie, nie mam co liczyć.
Błąd
Jestem mężczyzną niemłodym, więc już doświadczonym. Nie zależy mi już tak bardzo na "zaliczaniu", a zamiast na ilość, stawiam na jakość. Życie nauczyło mnie już, jak zaspokoić kobietę i nauczyło mnie też, że nie każdą warto zaspokajać. Czasami zwyczajnie mi się nie chcę, a przy wyborze partnerki, nie patrzę na te młode i zapatrzone w siebie lalki, z napompowanymi ustami.
Szukam dojrzałej i atrakcyjnej pani, która chciałaby poczuć się dowartościowana i piękna, która będzie chciała usłyszeć w łóżku, że nie jest tam dla mężczyzny, ale mężczyzna jest tam dla niej i że zaspokoi ją, nie dbając o swoje potrzeby i fantazje. Która chce słuchać komplementów i zapewnień, że jest wyjątkowa, a podczas rozbierania się i odkrywania przed kochankiem swojego ciała, będzie słyszała, że wszystko co właśnie pokazuje i robi, jest doskonałe.
W samym seksie też nie będę gonił do celu, ponieważ zdaję sobie sprawę jak wyglądają pieszczoty, jak ważny jest sam dotyk, pocałunki i piękne słówka szeptane do ucha.
Mam napisane, że jestem facetem BI. Tak. Jeśli chciałabyś seksu z dwoma mężczyznami, to nie będę miał oporów, żeby go popieścić dłonią i ustami, albo pozwolić popieścić się ustami wam obojgu.
To na razie tyle, jeśli chodzi o pisanie o sobie.
Zacznę od tego, że nie jestem piękny i młody, nie jestem szczupły, wysportowany, ani umięśniony.
Jestem normalnym facetem. Wysokim, dość dużym i odrobinę brzuchatym, ale ciągle normalnym mężczyzną przed czterdziestką.
Mam 190 cm wzrostu, ważę ok 100 kg i mam dość mocno umięśnione uda od namiętnej jazdy rowerem górskim.
Ostatnio pojawiła się u mnie nadwaga brzuszna, z którą staram się walczyć, ale wychodzi mi to średnio.
No i mam bardzo gęstą i bujną fryzurę. Jakoś nie łysieję, co sobie chwalę.
Kogo tu szukam?
Portal ten z natury swojej już wam podpowiada kierunek moich poszukiwań. Szukam seksu i nie będę ukrywał, że i w tej dziedzinie, natura mi nie poskąpiła. Mam penisa o długości 20cm i będę się nim chwalił w galeriach. Tak.. Wiem, że dużą cześć kobiet takie postępowanie zniesmacza i że panie oczywiście marzą o kochanku z dużym penisem, ale za żadne skarby świata się do tego nie przyznają, bo przecież liczy się wnętrze.
Przeciętna kobieta myśli tak:
Jeżeli facet przechwala się rozmiarami, to znaczy, że szuka seksu za wszelką cenę i pójdzie do łóżka z każdą, która mu da. w dodatku będąc z nim w łóżku, nie będzie się starał o mnie,tylko będzie myślał, że to on zrobił mi zaszczyt, łaskę i przyjemność, więc na pieszczoty, komplementy, zaangażowanie i zatroszczenie się o mnie, nie mam co liczyć.
Błąd
Jestem mężczyzną niemłodym, więc już doświadczonym. Nie zależy mi już tak bardzo na "zaliczaniu", a zamiast na ilość, stawiam na jakość. Życie nauczyło mnie już, jak zaspokoić kobietę i nauczyło mnie też, że nie każdą warto zaspokajać. Czasami zwyczajnie mi się nie chcę, a przy wyborze partnerki, nie patrzę na te młode i zapatrzone w siebie lalki, z napompowanymi ustami.
Szukam dojrzałej i atrakcyjnej pani, która chciałaby poczuć się dowartościowana i piękna, która będzie chciała usłyszeć w łóżku, że nie jest tam dla mężczyzny, ale mężczyzna jest tam dla niej i że zaspokoi ją, nie dbając o swoje potrzeby i fantazje. Która chce słuchać komplementów i zapewnień, że jest wyjątkowa, a podczas rozbierania się i odkrywania przed kochankiem swojego ciała, będzie słyszała, że wszystko co właśnie pokazuje i robi, jest doskonałe.
W samym seksie też nie będę gonił do celu, ponieważ zdaję sobie sprawę jak wyglądają pieszczoty, jak ważny jest sam dotyk, pocałunki i piękne słówka szeptane do ucha.
Mam napisane, że jestem facetem BI. Tak. Jeśli chciałabyś seksu z dwoma mężczyznami, to nie będę miał oporów, żeby go popieścić dłonią i ustami, albo pozwolić popieścić się ustami wam obojgu.
To na razie tyle, jeśli chodzi o pisanie o sobie.
Szukam
Osób płci:Kobieta, Mężczyzna, Para, Trans
W celu:Luźna znajomość, Realne spotkanie, Seks bez zobowiązań, Dłuższa relacja
Preferencje
Dane
Język:Polski
Wzrost:190 cm
Sylwetka:Przeciętna
Znak zodiaku:Skorpion
Włosy:Brunet(ka)
Związki:Wolny(a)
Dzieci:Mam
Alkohol:Piję okazjonalnie
Papierosy:Nie palę
Wykształcenie:Wyższe
Niektóre domeny mają nieintuicyjne oznaczenia. Kiedy poznawałem internet, sprawa była prosta. Adresy stron miały zawsze najpierw WWW następnie po kropce miały NAZWĘSTRONY, ale nigdy ze spacją, a po kolejnej kropce był kraj. U nas PL.
Tak przywykłem do tego formatu, że zapamiętywałem tylko nazwę, bo ani www, ani pl, nigdy się nie zmieniało. Później spotkałem się ze zjawiskiem, że zamiast kraju, pojawiło się COM i pojawiły się problemy. No bo teraz pytanie. roksa com, czy roksa pl. Żaden problem, bo można spróbować com, jeśli pl nie zadziała i odwrotnie, ale zawsze trafił się cwaniaczek, który na popularnej stronie robił fishing. Kupowałaś buty na buty pl, to on założył stronę buty com i kopiował ją co do joty. Klientka weszła, zamówiła buty, otworzyła się strona płatności i wpisała numer karty oraz hasło.
Płatność za buty nigdy się nie dokonała, ale pieniądze z konta znikały. Niektórzy sprzedawcy, znając tę specyfikę i działania klientów, wykupowali od razu kilka domen. Zarówno com, pl, eu, oraz com pl. Z adresem kończącym się na com.pl, spotkałem się po raz pierwszy, kiedy pojawiła się strona i forum popularnego czasopisma dla graczy. Tak.. CD ACTION. Dzisiaj już zasłużenie umarło, ale był czas, kiedy miało po 250 000 nakładu. Miałem wszystkie numery do 2016 roku. Ani jednego mi nie brakowalo. Natomiast w UK większość domen kończy się co.uk. Później dowiedziałem się, że to "co", to skrócone "com".
A popularny serwis youtube. Obojętnie czy wpiszesz pl, ru, com, eu, de, czy co.uk, zawsze zadziała i zawsze włączy się w tym kraju, w którym przebywasz. Nie da się z Liverpool połączyć z polskim youtubem. Nie da się też od nas wejść na youtube kropka com kropka uk. Wpiszesz taki adres, a i tak przekieruje cię na Polskę. No i na youtube po raz pierwszy spotkałem się ze zjawiskiem, które teraz mamy na datezone. W pasku adresu najpierw jest pl, a później nazwa zakończona - com. A próbowaliście wpisać datezone pl. Wyskakuje jakaś niemiecka strona. Pomyśleć tylko, że zaczynali jako sexfotka pl i można było tylko wrzucać nagie zdjęcia, żeby użytkownicy oceniali w skali od 1 do 10. Pamiętam, kiedy pierwszy raz, zupełnie niechcący, na tę stronę trafiłem i kilka kobiet bardzo wysoko oceniłem. Postawiłem im oceny 7, 8 i 9. Na filmwebie to są bardzo wysokie noty, a w zamian dostałem bluzgi i wyzwiska, że jak mam stawiać 8, to lepiej, żebym w ogóle nie oceniał. Siedziałem przed komputerem z opadniętą szczęka i długo nie mogłem pojąć o co chodzi.
Tak przywykłem do tego formatu, że zapamiętywałem tylko nazwę, bo ani www, ani pl, nigdy się nie zmieniało. Później spotkałem się ze zjawiskiem, że zamiast kraju, pojawiło się COM i pojawiły się problemy. No bo teraz pytanie. roksa com, czy roksa pl. Żaden problem, bo można spróbować com, jeśli pl nie zadziała i odwrotnie, ale zawsze trafił się cwaniaczek, który na popularnej stronie robił fishing. Kupowałaś buty na buty pl, to on założył stronę buty com i kopiował ją co do joty. Klientka weszła, zamówiła buty, otworzyła się strona płatności i wpisała numer karty oraz hasło.
Płatność za buty nigdy się nie dokonała, ale pieniądze z konta znikały. Niektórzy sprzedawcy, znając tę specyfikę i działania klientów, wykupowali od razu kilka domen. Zarówno com, pl, eu, oraz com pl. Z adresem kończącym się na com.pl, spotkałem się po raz pierwszy, kiedy pojawiła się strona i forum popularnego czasopisma dla graczy. Tak.. CD ACTION. Dzisiaj już zasłużenie umarło, ale był czas, kiedy miało po 250 000 nakładu. Miałem wszystkie numery do 2016 roku. Ani jednego mi nie brakowalo. Natomiast w UK większość domen kończy się co.uk. Później dowiedziałem się, że to "co", to skrócone "com".
A popularny serwis youtube. Obojętnie czy wpiszesz pl, ru, com, eu, de, czy co.uk, zawsze zadziała i zawsze włączy się w tym kraju, w którym przebywasz. Nie da się z Liverpool połączyć z polskim youtubem. Nie da się też od nas wejść na youtube kropka com kropka uk. Wpiszesz taki adres, a i tak przekieruje cię na Polskę. No i na youtube po raz pierwszy spotkałem się ze zjawiskiem, które teraz mamy na datezone. W pasku adresu najpierw jest pl, a później nazwa zakończona - com. A próbowaliście wpisać datezone pl. Wyskakuje jakaś niemiecka strona. Pomyśleć tylko, że zaczynali jako sexfotka pl i można było tylko wrzucać nagie zdjęcia, żeby użytkownicy oceniali w skali od 1 do 10. Pamiętam, kiedy pierwszy raz, zupełnie niechcący, na tę stronę trafiłem i kilka kobiet bardzo wysoko oceniłem. Postawiłem im oceny 7, 8 i 9. Na filmwebie to są bardzo wysokie noty, a w zamian dostałem bluzgi i wyzwiska, że jak mam stawiać 8, to lepiej, żebym w ogóle nie oceniał. Siedziałem przed komputerem z opadniętą szczęka i długo nie mogłem pojąć o co chodzi.
Jak mam mówić dziecku, żeby się przykładało do nauki, żeby poszło do dobrego liceum, a później na studia i żeby się kształciło, bo tylko tak można coś w życiu osiągnąć i zostac niezależnym od nikogo człowiekiem? Co mam powiedzieć córce, której koleżanka pokazuje artykuł o jakiejś nastoletniej tiktokerce zd stanów, która miała tysiące folowersow, a w dniu 18 urodzin pieprzyla się na żywo na onlyfansie i w dwie godziny zarobiła na duży dom? Jak mogę przeciwdziałać? Chiny się podłapały i u nich taki sposób zarobkowania karany jest śmiercią. Arabowie robią u siebie to samo.
Kiedyś myślałem, ze to jest ciemnota i zacofanie. Dzisiaj już tak nie myśle. W następnych wyborach zagłosuje na Brauna. Europa tez się obudzi, tylko Europa… jak to Europa. U nich zawsze ze skrajności s skrajność. Oni mają taką wajchę, która zna tylko dwa położenia. Albo maksymalne wychylenie w lewo, albo maksymalne wychylenie w prawo. Jak ktoś mi nie wierzy, niech postudiuje historie najnowsza. Niemcy niecałe 100 lat temu, palili żydami w piecach. Teraz noszą ich na rękach. Tam nigdy nie było wajchy wypośrodkowałem. Albo nienawiść, albo miłość. Dzisiaj kochają środowiska LGBT. Co będzie, kiedy im się wajcha przestawi? A najciekawsze jest to, ze Polacy zawsze byli po środku i mam sie te skrajności nigdy nie podobały, w czasie okupacji surowo nas karali za ukrywanie, przechowywanie i dokarmianie Żydów. Dzisiaj chcą nas karać, z najmniejszy przejaw antysemityzmu, chociaż to zjawisko jest u nas marginalne. Hipokryzja, to za mało powiedziane.
Kiedyś myślałem, ze to jest ciemnota i zacofanie. Dzisiaj już tak nie myśle. W następnych wyborach zagłosuje na Brauna. Europa tez się obudzi, tylko Europa… jak to Europa. U nich zawsze ze skrajności s skrajność. Oni mają taką wajchę, która zna tylko dwa położenia. Albo maksymalne wychylenie w lewo, albo maksymalne wychylenie w prawo. Jak ktoś mi nie wierzy, niech postudiuje historie najnowsza. Niemcy niecałe 100 lat temu, palili żydami w piecach. Teraz noszą ich na rękach. Tam nigdy nie było wajchy wypośrodkowałem. Albo nienawiść, albo miłość. Dzisiaj kochają środowiska LGBT. Co będzie, kiedy im się wajcha przestawi? A najciekawsze jest to, ze Polacy zawsze byli po środku i mam sie te skrajności nigdy nie podobały, w czasie okupacji surowo nas karali za ukrywanie, przechowywanie i dokarmianie Żydów. Dzisiaj chcą nas karać, z najmniejszy przejaw antysemityzmu, chociaż to zjawisko jest u nas marginalne. Hipokryzja, to za mało powiedziane.
Gdyby ktoś był ciekaw, jak dzisiaj wyglada moja fryzura, to niech wygoogluje zdjęcia Wodeckiego za młodych lat. Mam odrobine krótsze .
I have a boyfriend. Jest taki fajny rodzaj filmików na YouTube, na których mężczyzna zaczepia młodą kobietę, żeby jej powiedzieć, ze coś się dzieje, a ona nie daje mu dokończyć zdania, przerywa mu i informuje go, ze ma chłopaka. Na co on jednak dokańcza zdanie i informuje ja o dziurawej oponie, czy innym problemie, który ma, ale o nim nie wiedziała. Puenta jest taka, ze ona za chwile pyta, czy on nie mógłby jej z tym pomoc, a on odpowiada, żeby jej boyfriend to zrobił. Ja wiem, ze to FAKE i ustawka, ale te wszystkie filmiki jakoś poprawiają mi humor i sprawiają radość. Nie ma większego frajerstwa dla mężczyzny, niż pomaganie kobiecie, którą rucha inny. Kiedy sąsiadka poprosiła mnie, żebym powiesił jej TV i poszedłem pomoc, to zawróciłem, kiedy zobaczyłem w mieszkaniu mężczyznę. Ja będę robił, a on będzie lezal i bawił sie telefonem? Jeśli tak, to powieszenie TV kosztuje 500zl. Szukała frajera. Od pracy fizycznej jeden, a od pracy przy jej dupie inny.?
Przyszedł dzisiaj do biura facet z dokumentami. Podszedł do mnie i zapytał o sprawy, którymi zajmuje się moja koleżanka. Poprosiłem go, aby udał się do niej i on tak uczynił. Położył jej dokumenty na biurku, pochylił się nad nią i spojrzał jej w dekolt. Przestraszyłem się, ze ona to zauważy, ale zajęta była dokumentami. Ona nie ma imponujących piersi i bliżej jej do płaskiej niż cycatej, ale pierski ma. Widzicie. Obfity biust wypełnia stanik i patrząc z góry widać górną cześć biustu i szparę między piersiami. Za to malutkie cycuszki, w za dużym i usztywnionymi staniku, mają dużo miejsca. Kiedy ona się pochyliła nad dokumentami, w szparze pomiędzy stanikiem a klatką piersiowa, widać nie tylko całe cycuszki, ale i brzuch. On stanął z boku jej biurka, oparł się o biurko udami, a kiedy zajrzal w jej dekolt, spodnie mu napuchly w kroczu. Pech chciał, ze i ja spojrzałem. Zarówno w jej dekolt, jak i na jego krocze. Wiecie co sobie wyobraziłem. Ze on kładzie się na tym biurku na plecach, ana dosiada go i pochyla się, żeby mógł bawić się jej małymi piersiami, a ja podchodzę do nich i obojgu liże genitalia w trakcie stosunku. Liże jego jądra, jej pupe i mam dwa tyłki do dyspozycji. Ona patrzyła w dokumenty, on stał z nabrzmiałymi spodniami zapatrzony w jej biust, a ja siedziałem z opadnietą szczęką, zapatrzony w jego krocze. Gdybym tylko mógł, to podszedłbym do niego, rozpiął mu rozporek i uwolnił scisnietego członka. Po czym wziąłbym go do ust i korzystając z tego, ze jest zafascynowany jej biustem, dorowadzilbym go ustami. Na samym końcu wyjąłby go z ust, chwycił w dłonie i wycelował w jej dekolt i szyje. Później złizlbym wszystko z jej ciała i zaczął pieścić ją. Kiedy już ze dwa razy by szczytowala, wszedłbym w nią i ulżył również sobie. Z zamyślenia wyrwał mnie telefon i musiałem wrócić do rzeczywistości. Tyle lat z nią pracuje i nigdy nie postrzegałem jej jako obiekt seksualny. Tylko ze nie chce jej, bez niego:)
Kiedy widzisz profil kobiety, a w opisie, ze ma do sprzedania fimiki z nią w roli głównej. Innymi słowy. Ty płac, a ktoś inny będzie mnie ruchal. Jakbys nie dowierzał, o co chodzi, to masz na wszelki wypadek napisane wołami: Nie spotykam się. Zrozum baranie, zanim wyślesz pieniądze. Ty płacisz, a rucha ktoś inny. Czyli dajesz pieniądze jemu. Czy dałbyś pieniądze prostytutce za to, ze wyrucha ja jej alfons? Ty nawet nie popatrzysz z bliska, nawet nie dotkniesz ani nie powąchasz. Dostaniesz filmik.
O czacie GPT3 słów kilka! Jakieś dwa tygodnie temu, pierwszy raz włączyłem czata gpt. Kłamie, zmyśla, kombinuje i nie jest godny zaufania. Najpierw zapytałem go o to, czy ma dostęp do sieci i do komputerów innych uzytkowników. Odpowiedział, że nie i że wszystkie dane, jakie posiada, zostały mu przekazane podczas treningu. Zrozumiałem to tak, że ktoś kiedyś wrzucił mu do pamięci wszystko i on z tego korzysta. Na próbę skomentowałem jakiś film na youtube i taki sam komentarz wpisałem na forum filmowym filmweb. Następnie zapytałem go o ten komentarz. Zacytowałem fragment i zapytałem go, gdziei kiedy użytkownik napisał taki komentarz. W sekundę znalazł oba komentarze i mi je wyświetlił, wraz z nickami autorów. Kiedy zacytowałem, celowo błędnie" powiedzenie: "Od Annasza do Kajfasza", z tym że ja napisałem mu: "Od Jonasza do Kajfasza", to on wyjaśnił mi, co to powiedzenie oznacza, skąd się wzięło itd, ale nie skorygował Jonasz na Annasza. Dopiero kiedy zapytałem: A czy nie powinno być Annasza zamiast Jonasza?", to powiedział, że mam rację i tak właśnie powinno być. Zapytałem, dlaczego nie sprostował od razu i utwierdzał mnie w błędnym przekonaniu. Kiedy zapytałem, jakim cudem tak szybko odnalazł mój komentarz na obu forach, to doprecyzował, że ma wtyczkę do HTML i może wchodzic na fora internetowe i wysyłać zapytania. Czyli do for i internetowych stron, dostępu nie ma, ale komentarze na tych stronach znajduje w sekundę ale nie wszystkie. Cyrk na kółkach. Poprosiłem, żeby wyświetlił mi wiersz Cypriana Kamila Norwida i odpowiedział, że nie może, ponieważ wiersze chronione są prawem autorskim i dopiero po mojej sugestii, żeby sprawdził czy ten akurat wiersz jest chroniony, odpowiedział, że nie jest i wyświetlił w całości. Kiedy poprosiłem go, żeby znalazł mi na filmwebie wszystkie komentarze jednego użytkownika (zapytałem o swoje), to wyświetlił 7 i powiedział, że więcej nie znalazł. Kiedy zapytałem ile ich jest, to powiedział ile. Dlaczego akurat te 7 znalazł, a innych nie? Nie wiem i przyznam, że nie zapytałem. Za to jeśli zacytujecie mu fragment z książki lub filmu, znajdzie bezbłędnie choćby dzieło miało 50 lat. Nie wiem jak to robi. No i na koniec perełka. Zapytałem o film porno, który oglądałem na kasecie VHS jako nastolatek. Nie znam ani aktorów, ani rezysera, ani studia, ani nawet daty produkcji. Opowiedziałem mu fabułę. Dowiedziałem się, że nie może wyświetlać, żadnych treści o charakterze pornograficznym, ale na podstawie mojego opisu, znalazł 3 tytuły. No jak? Przecież dystrybutorzy flmów porno, nie opisują w swoich materiałach promocyjnych fabuły filmu. Chwalą się ilu gra aktorów, jakie tam są pozycje, sceny i ile ewentualnie film zdobył branżowych nagród, a on powiedział, że wytypował 3 tytuły. Jednakowoż nie chciał mi żadnego z nich podać, ani nawet aktorek grających w tych filmach. Naprawdę wiedział i wytypowal,czy skłamał. Za to kiedy go zapytasz o programowanie. Z miejsca napisze ci taki program, jaki chcesz, nawet w języku nieużywanym od 30 lat. Jeżeli nie zacytujesz fragmentu książki dokładnie, to on powie ci, że zacytowana jest źle, ale cię nie poprawi, chyba że cytat będzie zamieszczony na jakimś forum, albo stronie poświęconej danemu autorowi. Z samej książki nie skorzysta. No i nie chce wyjaśnić jak działa to jego czytanie. Niby zna wszystkie książki, ale przekręca fakty, nazwy, imiona itd. Kiedy zwrócisz mu uwagę, że bohater nie nazywał się tak, ale inaczej, to się poprawi i przyzna ci rację. Można z niego korzystać, ale trzeba uważać i nie brać jego porad na serio. Albo jest niedorobiony, albo, co bardziej prawdopodobne, celowo jest tak zaprogramowany, bo jest darmowy i zaraz zacznie wyświetlać komunikat, że jeśli chcesz mieć produkt w pełni sprawny, to płać.
Co tu się…. Ruscy prowadzą rekrutacje na portalach społecznościowych; sluzby, które powinny te portale przeglądać i chociaż spróbować takie działania wyłapywać, łapią ludzi krytykujących owsika i unie europejska; narzędzie do podsłuchiwania i inwigilacji potencjalnych zamachowców, zostało zbanowane jako „pisoskie”, a premier harata w gałe. Jakby to powiedział naczelnik Piłsudski: „burdel, serdel i pierdel”. No…. ale najważniejsze że nikt nie napisze w internecie nic złego o homoseksualistach, ani o świętym Jureczku, a Donaldinio nasyła wojsko na kiboli przed stadionem. Nie wiem jak wy, ale ja bym wolał, żeby mi ublizali na portalach kibolskich (których i tak nie czytam), niż miałbym zginąć w pociągu. Usmiechnijcie się brygada. :)
Skąd się biorą teorie spiskowe i czy aby na pewno to tylko teorie. Robię zakupy w LIDLu. Przystanąłem między regałami i włączyłem na telefonie ich aplikacje. Sprawdzam, czy mam w koszyku produkty, na które mają jakiś rabat. I co? Jest. Zaznaczam te produkty w aplikacji i zwrócą mi około 11zł. Niby niewiele, ale głupio nie skorzystać. Klikam, ze potwierdzam i ide do kasy. Aplikacja działa bez zarzutów. Podchodzę do kasy, pani pyta, czy chce zeskanować kod aplikacji, a ja sięgam po telefon, włączam i …. Na ekranie pojawia się napis AKTUALIZUJ. Klikam w niego i nie pobiera się automatyczna aktualizacja, tylko wyskakuje mi cała lista aplikacji do zainstalowania. Sam muszę sobie ja przewinąć i wybrać te, której potrzebuje. Kasjerka czeka, ludzie w kolejce czekają, a mi wstyd. Zamykam wszystkie aplikacje i uruchamiam jeszcze raz. Wyskoczyl ekran startowy, z nadzieja szukam tej zakładki z kodem do zeskanowania i kiedy już mam go nacisnąć, znów cały ekran zostaje zasłonięty i pojawia się napis: AKTUALIZUJ. Schowałem telefon do kieszeni i mówię do pani, ze skanujemu bez aplikacji. Zapłaciłem, wyszedłem ze sklepu i w domu znow włączyłem aplikacje. I wiecie co? W domu nie wymagała aktualizacji i wyswietlilem ten nieszczęsny kod. Pomyślałem, ze będę w sklepiewylaczal lokalizacje telefonu, bo to jest celowe działanie, ze on przy kasie nie działa. Później wpadłem na lepszy pomysł. Zrobiłem sobie zdjęcie ekranu kodu aplikacji i teraz będę pani przy kasie skanowałem zdjęcie zamiast aplikacji. Zamiast uruchamiać aplikacje LIDL i wyświetlać na ekranie kod, będę uruchamiał aparat i wyświetlał zdjęcie mojego kodu. Oto jak przechytrzyłem niemiaszków, cholernych teutonów
Życiowe statystyki. Fajnie byłoby się zalogować i przeglądać dane z własnego życia. Ile km przejechaliśmy prowadząc auto, ile rowerem, a ile pieszo. Ile kobiet i kiedy mieliśmy, ilu mężczyzn i ile tysięcy razy się mastutbowalismy. Teoretycznie powinnismy to pamiętać, bo to przecież nasze życie, ale kto pamięta. Chciałbym sprawdzić, ile w życiu wypiłem alkoholu, ile zjadłem cukierków, schabowych i hamburgerów. Prawda jest taka, ze nie pamietam nawet imion wszystkich kobiet z którymi spałem, ani imion facetów, którym obciagalem i dałem obciagac. Wielu o imię nawet nie zapytałem. A te dane gdzieś są. Może ktoś wymyśli takie elektrody, które będzie można założyć na glowe, jak przy badaniu EEG i na monitorach zobaczyć to, co widziały kiedyś nasze oczy. Ale czy nie byłoby tak, ze aby przejrzeć jeden dzień swojego życia, trzeba byłoby stracić kolejny dzień na przeglądanie? Bo to tak, jak z ponownym oglądaniem filmu. Przypominamy sobie to, co już oglądaliśmy, ale znów siedzimy przed TV. Ja bym chciał znów zobaczyć nagą kobietę, z która przeżyłem swój pierwszy raz. :) A może nawet przeżyć to raz jeszcze:)





