Tryb ciemny:
Język:
Serwis:


O mnieA może Masaż ? Bardzo proszę osoby w czynnym uzależnieniu o niekontaktowanie się że mną.
Szukam
W celu: Dłuższa relacja
Preferencje
Dane
Imię: Lola
Język: Polski
Wzrost: 176 cm
Sylwetka: Kilka kilogramów za dużo
Znak zodiaku: Koziorożec
Włosy: Inne
Związki: Wolny(a)
Dzieci: Nie mam
Alkohol: Piję okazjonalnie
Papierosy: Lubię
Wykształcenie: Wyższe
W tym tygodniu mam czas tylko w godzinach porannych 9 - 13 .. w weekend elastycznie ..
Hej!Hej! Jeśli jesteś zainteresowana/y relaksem – napisz kilka słów o sobie w pierwszej wiadomości. Chciałbym wiedzieć, z kim mam do czynienia – zależy mi na wzajemnym zaufaniu, bezpieczeństwie i dobrej energii. Do każdego podchodzę z szacunkiem i pełnym profesjonalizmem. Dlatego proszę, żeby nie pisały do mnie osoby nieodpowiedzialne, pod wpływem używek czy z brakiem kultury – to po prostu nie ta przestrzeń. Jeśli szukasz chwili wytchnienia, relaksu i świadomego kontaktu z ciałem – zapraszam. Wszystko odbywa się w spokojnej, bezpiecznej atmosferze. Do usłyszenia!
💊 Sekschem – iluzja bliskości w świecie, który nie zna ciszy .. Na początku to tylko ciekawość. Ekscytacja.
Poczucie wolności, kontaktu, zapomnienia.
Zatracenie się w ciałach, spojrzeniach, potach, oddechach.
Jest mocno. Intensywnie. Jakby naprawdę coś się działo. Jakby było „między nami”. Ale to nie bliskość.
To chemia, przymus i głód.
Ciała robią swoje. Umysły uciekają. Dusze – milczą. Pod wpływem wszystko wydaje się łatwiejsze.
Nie ma lęku. Nie ma granic.
Nie ma Ciebie. Zostaje tylko mechanizm – ten sam, co zawsze.
Napięcie. Seks. Ulga.
A potem zjazd. Pustka. Zimno.
I ten znajomy wstyd, który wdziera się pod skórę, gdy światło gaśnie. To, co miało dać połączenie – rozdziela jeszcze bardziej.
To, co miało być przyjemnością – staje się przymusem.
To, co miało być wolnością – jest niewolą. Nie chodzi o miłość. Nawet nie o seks.
Chodzi o ucieczkę.
Od siebie. Od bólu. Od samotności, którą znamy aż za dobrze. I jeśli jesteś w tym – wiesz, że nie wystarczy po prostu „przestać”.
Ale można zacząć inaczej.
Nie przez siłę. Przez prawdę.
Małymi krokami. Bez udawania. Bez karania siebie za to, co już było. Można odzyskać siebie.
W ciszy. W trzeźwości. W obecności.
Nie wszystko naraz. Ale wszystko po coś. Nie jesteś sam.
Poczucie wolności, kontaktu, zapomnienia.
Zatracenie się w ciałach, spojrzeniach, potach, oddechach.
Jest mocno. Intensywnie. Jakby naprawdę coś się działo. Jakby było „między nami”. Ale to nie bliskość.
To chemia, przymus i głód.
Ciała robią swoje. Umysły uciekają. Dusze – milczą. Pod wpływem wszystko wydaje się łatwiejsze.
Nie ma lęku. Nie ma granic.
Nie ma Ciebie. Zostaje tylko mechanizm – ten sam, co zawsze.
Napięcie. Seks. Ulga.
A potem zjazd. Pustka. Zimno.
I ten znajomy wstyd, który wdziera się pod skórę, gdy światło gaśnie. To, co miało dać połączenie – rozdziela jeszcze bardziej.
To, co miało być przyjemnością – staje się przymusem.
To, co miało być wolnością – jest niewolą. Nie chodzi o miłość. Nawet nie o seks.
Chodzi o ucieczkę.
Od siebie. Od bólu. Od samotności, którą znamy aż za dobrze. I jeśli jesteś w tym – wiesz, że nie wystarczy po prostu „przestać”.
Ale można zacząć inaczej.
Nie przez siłę. Przez prawdę.
Małymi krokami. Bez udawania. Bez karania siebie za to, co już było. Można odzyskać siebie.
W ciszy. W trzeźwości. W obecności.
Nie wszystko naraz. Ale wszystko po coś. Nie jesteś sam.
"Dwa życia" Gdy jesteś uzależniony, stale się wahasz.
Pomiędzy powagą a odlotem.
Pomiędzy tym, co stabilne, a tym, co mroczne.
Prowadzisz dwa życia — jedno dla świata, drugie dla siebie.
To pierwsze to maska: praca, uśmiech, obowiązki.
To drugie to ucieczka, tajemnica, ciemność. I pytanie: po co ci to mroczne?
Dlaczego wracasz tam, gdzie już tyle razy upadłeś?
Ulga? Odprężenie?
Czy to naprawdę coś dajesz… czy tylko chwilowo uciszasz ból? Skutki znasz na pamięć.
Rozczarowanie.
Wstyd.
Straty.
Poczucie winy, które gryzie cię od środka jak trucizna.
To jakby siedział ci diabeł na ramieniu i szeptał do ucha coś rozkosznego.
I ulegasz — mimo że dobrze wiesz, ile za to zapłacisz.
Zawsze słono. Ale może właśnie to pytanie jest początkiem wyjścia:
Po co mi to mroczne?
Bo jeśli zrozumiesz, co próbujesz zagłuszyć —
może wreszcie znajdziesz drogę do światła.
Pomiędzy powagą a odlotem.
Pomiędzy tym, co stabilne, a tym, co mroczne.
Prowadzisz dwa życia — jedno dla świata, drugie dla siebie.
To pierwsze to maska: praca, uśmiech, obowiązki.
To drugie to ucieczka, tajemnica, ciemność. I pytanie: po co ci to mroczne?
Dlaczego wracasz tam, gdzie już tyle razy upadłeś?
Ulga? Odprężenie?
Czy to naprawdę coś dajesz… czy tylko chwilowo uciszasz ból? Skutki znasz na pamięć.
Rozczarowanie.
Wstyd.
Straty.
Poczucie winy, które gryzie cię od środka jak trucizna.
To jakby siedział ci diabeł na ramieniu i szeptał do ucha coś rozkosznego.
I ulegasz — mimo że dobrze wiesz, ile za to zapłacisz.
Zawsze słono. Ale może właśnie to pytanie jest początkiem wyjścia:
Po co mi to mroczne?
Bo jeśli zrozumiesz, co próbujesz zagłuszyć —
może wreszcie znajdziesz drogę do światła.
Uzależnienie to nie tylko kwestia odstawienia czegoś, co cię wciągało. To ciągła walka z samym sobą i swoimi myślami każdego dnia. Można uzależnić się od wszystkiego: alkoholu, dragów, gier, telefonu, zakupów, seksu… Czasem jedno wchodzi w drugie. Ryzykowne zachowania, które rozwalają życie twoje i innych, to też część problemu. Jeśli nie chcesz nad sobą pracować — nie trać mojego czasu. Jeśli chcesz się wygadać albo pokazać, że próbujesz coś zmienić — dzięki, że jesteś.
Przepiękny, słoneczny dzień 🌞
Tyle szczęścia można odnaleźć w każdej minucie, w każdej sekundzie, z każdym oddechem... Wystarczy się zatrzymać i poczuć. 🌿
Bądźmy wdzięczni za to, co mamy — nawet jeśli czasem życie nas przytłacza, to tylko chwila…
Po deszczu zawsze wychodzi słońce – tak jak w Poznaniu: przedwczoraj deszcz, a dziś już promienie ogrzewają serca. 🌈 Niech ten wieczór będzie spokojny, dobry i pełen ciepła dla każdego z Was.
Miłości i światła! 💛
Tyle szczęścia można odnaleźć w każdej minucie, w każdej sekundzie, z każdym oddechem... Wystarczy się zatrzymać i poczuć. 🌿
Bądźmy wdzięczni za to, co mamy — nawet jeśli czasem życie nas przytłacza, to tylko chwila…
Po deszczu zawsze wychodzi słońce – tak jak w Poznaniu: przedwczoraj deszcz, a dziś już promienie ogrzewają serca. 🌈 Niech ten wieczór będzie spokojny, dobry i pełen ciepła dla każdego z Was.
Miłości i światła! 💛
🔥 Przebodźcowany? Zmęczony? Przeładowany obowiązkami i stresem? 🔥
Brzmi znajomo? W świecie, który wymaga od Ciebie siły, opanowania i działania non stop… czasem zapominasz o sobie. O tym, że Ty też masz prawo zatrzymać się. Odetchnąć. Odpocząć. 💆♂️ Czas zadbać o swoje ciało i głowę.
Nie musisz czekać, aż organizm sam Cię zatrzyma. Zrób to świadomie. 🧘♂️ Relaksacja, chwila ciszy tylko dla siebie – to nie luksus. To Twoja nowa rutyna zdrowia.
Bo silny facet to nie ten, który ciągle walczy, tylko ten, który wie, kiedy zatroszczyć się o siebie. 👉 Zrób pierwszy krok ku regeneracji.
👉 Daj sobie chwilę, by znów poczuć się sobą.
Brzmi znajomo? W świecie, który wymaga od Ciebie siły, opanowania i działania non stop… czasem zapominasz o sobie. O tym, że Ty też masz prawo zatrzymać się. Odetchnąć. Odpocząć. 💆♂️ Czas zadbać o swoje ciało i głowę.
Nie musisz czekać, aż organizm sam Cię zatrzyma. Zrób to świadomie. 🧘♂️ Relaksacja, chwila ciszy tylko dla siebie – to nie luksus. To Twoja nowa rutyna zdrowia.
Bo silny facet to nie ten, który ciągle walczy, tylko ten, który wie, kiedy zatroszczyć się o siebie. 👉 Zrób pierwszy krok ku regeneracji.
👉 Daj sobie chwilę, by znów poczuć się sobą.