Background
Obiektywnie
Mężczyzna,30 lat,Warszawa, Polska
5 3612
W serwisie od:Ostatnio online:
O mnieKomentarze mile widziane. Z chęcią pogadam, chce być dla Ciebie spełnieniem, rozwiązaniem.

🌍 Lokalizacja nie jest prawdziwa. (Poza granicami)

⛓️‍💥 Ze mną nie ma tabu, ... Zrób ze mną wszystko... / zrobię z Tobą co zechcę.

---

Chcesz tego...

Stała w salonie, naga, z delikatnym rumieńcem w policzkach. W rękach trzymałem skórzaną smycz zakończoną miękką obrożą, którą sama kiedyś kupiła. Nigdy nie musiałem jej zmuszać. Sama chciała być prowadzona. Jej poddańczość była świadoma, dobrowolna… i głęboko przeżywana.

Zapiąłem obrożę i pociągnąłem lekko smyczą. Spojrzała na mnie — mieszanka lęku, ekscytacji i oddania. Poprowadziłem ją w stronę okien.

Rolety były uniesione. Za szybą — jasny dzień. Przemykający sąsiedzi, auta, rytm codzienności. A ona — naga, napięta, z uniesionymi sutkami i drżącymi udami. Stanęła tuż przy szybie. Zadrżała.

– Ręce na szybę – powiedziałem. Posłuchała.

Z zewnątrz mogła wydawać się tylko cieniem, ale ona wiedziała, że wystarczy jedno spojrzenie z odpowiedniego kąta, jeden sąsiad z lornetką, ktoś na balkonie.

Widziałem, jak zaciska uda. Widziałem, jak oddech się urywa. Napięcie ściskało ją od środka.

– Jesteś moja – wyszeptałem, podchodząc blisko. – I dziś cały świat może to poczuć.

Poprowadziłem ją na klatkę. Naga, z włosami opadającymi na plecy, szła krok za krokiem.

Na siódmym piętrze każdy dźwięk roznosi się echem — wiedziałem o tym. Gdy schodziliśmy, każde kliknięcie obcasów, każdy szelest skóry o poręcz zdawał się być głośniejszy niż powinien.

Na parterze zatrzymałem się.

– Pochyl się – rozkazałem.

Zgięła się w pół, trzymając dłońmi kolana. Odpinałem pasek powoli. Każdy jego ruch miał znaczenie. Potem – trzask. Raz. Dwa. Trzy. Skóra spotkała skórę z ostrym dźwiękiem. Echo odbiło się od ścian. Drzwi jakiegoś mieszkania skrzypnęły. Może ktoś wyglądał. Może tylko sobie to wyobrażaliśmy.

Złapałem mocniej smycz.

Wyszliśmy na zewnątrz.

Słońce biło z góry. Ona — naga, pokorna, na granicy paniki i podniecenia. Ja – spokojny, stanowczy, prowadzący.

Auto czekało zaparkowane niedaleko. Otworzyłem drzwi, wsunęła się do środka.

Ruszyliśmy.

Miasto żyło swoim rytmem — nikt nie miał pojęcia, co dzieje się w środku ciemnego auta. Jej głowa pochyliła się w stronę mojego uda, jak nakazałem wcześniej. Ruchy były rytmiczne, drżące od adrenaliny i pragnienia.

Prowadziłem, czując, jak rośnie napięcie. Dla niej – mieszanka wstydu, wyzwania i ekstazy. Dla mnie – pełnia kontroli.

Nie musieliśmy nic mówić. Cisza była pełna wszystkiego.

- Nasza relacja nie ma być nawarstwieniem dodatkowych problemów, a je w jakimś stopniu rozwiązywać, także szanujmy się, nie ważne jak daleko zachodzimy w łóżku, czy poza nim.

No zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.
Szukam
Osób płci: Kobieta, Para
W celu: Luźna znajomość, Seks bez zobowiązań, Dłuższa relacja, Związek
Preferencje
Dane
Imię: A
Język: Angielski, Niemiecki, Polski
Wzrost: 183 cm
Sylwetka: Kilka kilogramów za dużo
Znak zodiaku: Ryby
Włosy: Blond
Związki: Wolny(a)
Dzieci: Nie mam
Alkohol: Piję okazjonalnie
Papierosy: Palę okazyjnie
Wykształcenie: Średnie
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery
Obiektywnie
Photo in gallery