Tryb ciemny
Serwis:
O mnieSzukam klimatycznej znajomości. Nie chcę banałów, pieprzenia o niczym. Nie chcę być Twoim znajomym nr 61. Chyba jestem zbyt fajny by być jakąś opcją rezerwową.
Mam charakter, temperament, własne zdanie, poczucie humoru i cięty język.
Najszybciej dogadam się z kobietą na poziomie, która lubi od czasu do czasu pokazać pazurki.
Lubię flirt, rozmowę, przytulanie, całowanie, lubię to uczucie podekscytowania, zainteresowania ...
Uważam siebie za bardzo bystry egzemplarz. Wystarczy mi kilka wiadomości i już wiem czy szukamy tego samego ...
Blokuje osoby, które marnują mój cenny czas. Jestem uczulony na ściemę i wciskanie kitu.
Jestem zero-jedynkowy.
Mam charakter, temperament, własne zdanie, poczucie humoru i cięty język.
Najszybciej dogadam się z kobietą na poziomie, która lubi od czasu do czasu pokazać pazurki.
Lubię flirt, rozmowę, przytulanie, całowanie, lubię to uczucie podekscytowania, zainteresowania ...
Uważam siebie za bardzo bystry egzemplarz. Wystarczy mi kilka wiadomości i już wiem czy szukamy tego samego ...
Blokuje osoby, które marnują mój cenny czas. Jestem uczulony na ściemę i wciskanie kitu.
Jestem zero-jedynkowy.
Szukam
Osób płci: Kobieta
W celu: Luźna znajomość, Wirtualna znajomość, Realne spotkania, Seks bez zobowiązań, Dłuższa relacja
Preferencje
Kultura:Architektura
Kuchnia:Zdrowa żywność
Dane
Imię: Zadziorny Egzemplarz
Język: Polski
Wzrost: 190 cm
Sylwetka: Przeciętna
Znak zodiaku: Lew
Włosy: Szatyn(ka)
Związki: Wolny(a)
Alkohol: Nie piję
Papierosy: Nie palę
Wykształcenie: Wyższe
Czasem jestem na siebie zły, że widzę więcej niż powinienem. Widzę detale takie jak ładnie upięte włosy, paznokcie dopasowane pod kolor butów. Widzę kolor oczu, ładną dopasowaną sukienkę, która świetnie na Tobie leży. Dosłownie tak jakby krawiec uszył ją pod Ciebie... Widzę też ładne ciało i potrafię sobie wyobrazić ile potu trzeba było wylać by w tym wieku tak wyglądać. Naprawdę bardzo to szanuję. Jednak oglądając zdjęcia widzę też zaniedbane zęby, widzę piękny biust a powyżej braki w uzębieniu. Widzę też piękne szpilki a w tle grzyba na na ścianie czy odpadającą tapetę. Widzę dywan na podłodze, który tak leży nie prany od lat 70-tych. Widzę też pomazane lustro, zżółknięte prześcieradło, otwartą klapę od kibla, widzę czerniaka na skórze, włókniaki na szyi (serio to się leczy), widzę papierosy na stole i oczami wyobraźni już wyczuwam ten fetor w tym pokoju. Także po czymś takim nie zrobi na mnie wrażenia bielizna Victoria's Secret czy szpilki Christian Louboutin. I tak się zastanawiam czym dla Was jest seks (?) 5 minutowym dupceniem bez emocji i finezji? Możecie tak się spotkać bez wcześniejszego prysznica, pogadać, zapalić fajkę i po chwili pieprzyć się w tym przepoconym prześcieradle?
