Tryb ciemny:
Język:
Serwis:


O mnieRealny - bez vipa. Czasem szukam sam, a czasem z partnerką. Chcesz się spotkać - pisz, dodaj do znajomych - limit. Spotkanie normalnie i trochę szaleństwa, kajdanki, podgryzanie, masaż, rozmowa, spontanicznie Rozmowy, dotyk, stały układ, czy też na chwilę. Sam na sam, lub również w większym gronie. Mieszkam w okolicy Poznania, zaproszę. Fotografia ... Jak mogę to próbuję uchwycić chwilę aparatem. Szkoda czasu na czekanie, czas na działanie.
Szukam
Osób płci: Kobieta, Para
W celu: Luźna znajomość, Realne spotkania, Seks bez zobowiązań, Dłuższa relacja, Związek
W wieku: od 18 do 54 lat
Preferencje
Dane
Imię: Miłe
Język: Polski
Wzrost: 174 cm
Sylwetka: Przeciętna
Znak zodiaku: Ryby
Włosy: Blond
Związki: Wolny(a)
Dzieci: Nie mam
Alkohol: Piję okazjonalnie
Papierosy: Nie palę
Wykształcenie: Wyższe
Poznań, okolica. Spotkanie z kobietą lub parą. Bez pośpiechu, na luzie. Panowie - nie.
Relany mobilny singiel spotka kobietę na dłuższą, lub trochę krótszą chwilę 😈. Parka też może być. Panowie proszę nie pisać .
Poznań, okolica, odwiedzę lub zaproszę. Mobilny singiel. Spotkanie ot tak, bez miliona kaw.
Realnie, prawdziwie, ot tak po prostu wieczorem, Panią, lub parę poznam. U mnie, u Ciebie? A może inne miejce.
Eopsin .. chyba coś sobie odpowiadasz do tego co napisałem. No ale że blokujesz to trudno rozmawiać. I dobrze myślałaś, a skąd się wzięło odpowiedzienie to nie mam pojęcia. Ja nic takiego nie mówiłem. No chyba że mylisz mnie z kimś innym no to trudno.
Wieczór, obok leżała, czuła dotyk rąk, ciepło ciała. Czuła że zbliżył się, lekko ocierał...był sztywny. Taaaak tego ukryć nie mógł. Cięgle coś gadał, jak by słowami chciał powietrze wyprzeć. Jak by go uciszyć, a zarazem kusiło ją by go poczuć. Dawno już niezaspokojona chodziła, dawno ochotę miała a tu same słowa słowa a gdzie czyny z jego strony. To tylko znajomość, ale przecież miała być inna na niż z osobami które do tej pory znała. Miał być na chwilę tylko jej. Nie zastanawiała się czy zgodne to z jej naturą, po prostu nasunęła się na na niego. Siedząc na jego biodrach otoczyła go w uścisku nóg, patrzyła z góry. Pozwoliła by przyjrzał się jej kształtnym smukłym ramionom, piersiom, talii i linii bioder. Pozwoliła by poczuł materiał bielizny, ciepło jej rozgrzanego wnętrza. Zamarła, by za chwilę ruszyć w stronę jego twarzy. Wiedziała czym zająć jego usta. Liż mnie ale delikatnie - słowa przeszyły powietrze...czy tak kiedyś postępowała, czy tak wypada...to było nie istotne, tu i teraz liczy się tu. "Mocniej, pieść mocniej" i posłuchał prośby a wręcz nakazu