W jaką stronę bym się nie obróciła ciągle słyszę jaka mam być i jak żyć. Jakby życie było pieprzonym wybiegiem dla modelek z kijem w dupie i słuchaniu rozkazów "padnij, powstań"...Ciągle słyszę zmieniłaś się, jesteś uparta, masz zawsze coś do powiedzenia, zobacz, ile ludzi cię nie lubi… A czy ja jestem cukrową watą w wesołym miasteczku, aby każdy mnie lubił?Nie.Mam swoje zdanie, swoje spostrzeg...