Tryb ciemny:
Język:
Serwis:


O mnieTy:
Kilkanaście lat młodsza, wyobrażająca sobie, jak bardzo wyjątkowa i inna jesteś od swoich rówieśników. Być może nawet masz rację, a przynajmniej takie stwarzasz pozory. Bystra i pyskata, o języku ostrym jak brzytwa, zgryźliwe bon moty proszone i nieproszone wysypują się z Twojego rękawa, jak ukryte pod kurtką kradzione batoniki. Zjadasz na śniadanie niedojebanych, portalowych onanistów o inteligencji hydrantu i popijasz to rozbełtaną breją ich spienionych, bezsilnych wyzwisk. Jest w Tobie pewien niedookreslony rys autystyczny, jesteś outsiderką pełną wewnętrznych blizn, zmagającą się traumą wyimaginowanych lub rzeczywistych daddy issues.
Jednocześnie, wbrew zamierzeniom jesteś, w swoim zacietrzewieniu, w swoim buncie tak bardzo przewidywalna, tak bardzo typowa, Twoje pretensjonalne zachwyty pretensjonalnymi powieściami powielają pretensjonalny zachwyt tylu dziewcząt przed Tobą, ale dla Ciebie ten zachwyt jest pierwszym. Świat powstał wczoraj, wszystko, co warte przeczytania, napisano tydzień temu, abyś mogła to odkryć na nowo, tylko dla siebie. Ale tak jest dobrze, bo tak właśnie to działa, historia zatacza nieustanne koła.
Wyobrażasz sobie, jak bardzo jesteś zepsuta, czujesz ciepłą, mroczną, lepką kulę w ciele rosnącą i pączkującą z okolic cipy, czujesz, że ta kula zasysa Cię od środka, pochłania wnętrzności, a czasem nie daje Ci oddychać ani myśleć i staje się wszystkim, co jest. Zaspokojenie jej głodu, głodu wołającej o wypełnienie dupy, staje się wszystkim. To głód czegoś, co nadchodzi od tyłu, głód żylastych, silnych, męskich dłoni przytrzymujących Cię za gardło, chwytających włosy mocną garścią, by wygiąć Cię w tył, przyciągnąć usta, by w niej napluć i włożyć palce głęboko w gardło. To głód grubego, ciepłego chuja poruszającego się w Twojej dupie tak szybko, że nie rozróżniasz już pojedynczych pchnięć, tylko rozdzierający strumień przyjemności.
Ale równie dobrze mogłoby być zupełnie inaczej.
Jak w jednym ze scenariuszy, których dziesiątki układasz codziennie, nudząc się na wykładach z socjologii lub historii sztuki lub orientalistyki bądź innego gówna, które wybrałaś przekonana o niezwykłej roli, jaką masz do odegrania w świecie. Jako artystka. Pisarka. Aktywistka praw człowieka. Blogerka lub reżyserka znanych na całym świecie teledysków. Chyba, że jesteś akurat w okresie całkowitej utraty złudzeń i wystudiowanego nihilizmu wzorowanego na powieści egzystencjalnej i aurze muzyki cold wave spod znaku Joy Division lub któregokolwiek z ich współczesnych naśladowców, może po prostu rozpaczliwie pragniesz trochę mniej się nudzić.
Ja:
To zupełnie inna historia.
Będziesz zachwycona.
Kilkanaście lat młodsza, wyobrażająca sobie, jak bardzo wyjątkowa i inna jesteś od swoich rówieśników. Być może nawet masz rację, a przynajmniej takie stwarzasz pozory. Bystra i pyskata, o języku ostrym jak brzytwa, zgryźliwe bon moty proszone i nieproszone wysypują się z Twojego rękawa, jak ukryte pod kurtką kradzione batoniki. Zjadasz na śniadanie niedojebanych, portalowych onanistów o inteligencji hydrantu i popijasz to rozbełtaną breją ich spienionych, bezsilnych wyzwisk. Jest w Tobie pewien niedookreslony rys autystyczny, jesteś outsiderką pełną wewnętrznych blizn, zmagającą się traumą wyimaginowanych lub rzeczywistych daddy issues.
Jednocześnie, wbrew zamierzeniom jesteś, w swoim zacietrzewieniu, w swoim buncie tak bardzo przewidywalna, tak bardzo typowa, Twoje pretensjonalne zachwyty pretensjonalnymi powieściami powielają pretensjonalny zachwyt tylu dziewcząt przed Tobą, ale dla Ciebie ten zachwyt jest pierwszym. Świat powstał wczoraj, wszystko, co warte przeczytania, napisano tydzień temu, abyś mogła to odkryć na nowo, tylko dla siebie. Ale tak jest dobrze, bo tak właśnie to działa, historia zatacza nieustanne koła.
Wyobrażasz sobie, jak bardzo jesteś zepsuta, czujesz ciepłą, mroczną, lepką kulę w ciele rosnącą i pączkującą z okolic cipy, czujesz, że ta kula zasysa Cię od środka, pochłania wnętrzności, a czasem nie daje Ci oddychać ani myśleć i staje się wszystkim, co jest. Zaspokojenie jej głodu, głodu wołającej o wypełnienie dupy, staje się wszystkim. To głód czegoś, co nadchodzi od tyłu, głód żylastych, silnych, męskich dłoni przytrzymujących Cię za gardło, chwytających włosy mocną garścią, by wygiąć Cię w tył, przyciągnąć usta, by w niej napluć i włożyć palce głęboko w gardło. To głód grubego, ciepłego chuja poruszającego się w Twojej dupie tak szybko, że nie rozróżniasz już pojedynczych pchnięć, tylko rozdzierający strumień przyjemności.
Ale równie dobrze mogłoby być zupełnie inaczej.
Jak w jednym ze scenariuszy, których dziesiątki układasz codziennie, nudząc się na wykładach z socjologii lub historii sztuki lub orientalistyki bądź innego gówna, które wybrałaś przekonana o niezwykłej roli, jaką masz do odegrania w świecie. Jako artystka. Pisarka. Aktywistka praw człowieka. Blogerka lub reżyserka znanych na całym świecie teledysków. Chyba, że jesteś akurat w okresie całkowitej utraty złudzeń i wystudiowanego nihilizmu wzorowanego na powieści egzystencjalnej i aurze muzyki cold wave spod znaku Joy Division lub któregokolwiek z ich współczesnych naśladowców, może po prostu rozpaczliwie pragniesz trochę mniej się nudzić.
Ja:
To zupełnie inna historia.
Będziesz zachwycona.
Szukam
Osób płci: Kobieta, Para
W celu: Luźna znajomość, Realne spotkania, Seks bez zobowiązań, Dłuższa relacja
W wieku: od 18 do 69 lat
Preferencje
Preferencje: BDSM, Dominacja, Duży penis, Eksperymenty, Face fucking, Flirt, Fotografia, Perwersje, Podduszanie, Przyjaźń, Romans, Rozmowa, Seks analny
Dane
Imię: .
Język: Polski
Wzrost: 191 cm
Sylwetka: Wysportowana
Znak zodiaku: Koziorożec